Zazwyczaj zawód ten wykonują mężczyźni, ale minęły już czasy, gdy do prowadzenia autobusu potrzebna była tężyzna fizyczna. Teraz wystarczą umiejętności, poczucie odpowiedzialności i zdrowy rozsądek.
- Wszyscy przyzwyczaili się do mężczyzny za kierownicą autobusu i nie zwracają uwagi na styl jego jazdy - mówi Iwona Michta. - Mnie bardzo dokładnie się przyglądają, ale do tego też zdążyłam się przyzwyczaić. Zresztą znam też inne kobiety trudniące się tym zawodem. Przypuszczam, że będzie nas coraz więcej.
- Byłem bardzo ciekawy, czy taka drobna kobieta da sobie radę w tym męskim zawodzie - mówi Czesław Kuchta, kierownik PKS w Nowym Dworze Gdańskim. - Poradziła sobie znakomicie. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jeździ lepiej, niż niektórzy mężczyźni. Iwona Michta bardzo szybko stała się częścią zespołu kierowców nowodworskiego PKS.
- Ona pracuje z pasją, jeździ na wszystkich trasach różnymi autobusami, choć w niektórych typach pojazdów niełatwo jej dosięgnąć nogami do pedałów - dodaje Andrzej Przedpełski, dyspozytor PKS. - Pani Iwona zgłosiła się do nas z własnej inicjatywy i od razu została rzucona na głęboką wodę. Zdała wszystkie sprawdziany. Podobnie jak do naszych pozostałych kierowców, mamy do niej pełne zaufanie.
Skąd pomysł na tek nietypowe zajęcie dla kobiety?
- Pomysł na zmianę zajęcia dojrzewał we mnie powoli. Gdy na wycieczce we Francji zobaczyłam kobietę za kierownicą autobusu zaczęłam się zastanawiać, czy nie zmienić czegoś w swoim życiu - mówi Iwona Michta. - Posiadam wykształcenie handlowe, ale dotychczas pracowałam jako bufetowa. Moi bracia są kierowcami w gdańskim PKS, więc ten zawód to trochę tradycja rodzinna. O rozpoczęciu kursu nauki jazdy autobusem nie mówiłam nikomu, poza rodzicami.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?