Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Lublińca znalazł martwego jelenia. Co robić w podobnej sytuacji?

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Mieszkaniec Lublińca znalazł martwego jelenia. Co robić w podobnej sytuacji?
Mieszkaniec Lublińca znalazł martwego jelenia. Co robić w podobnej sytuacji? arc Julian Werner
Na terenie Nadleśnictwa Lubliniec znaleziono martwego jelenia. Choć to nic nadzwyczajnego w lasach, to jednak warto wiedzieć, jak postępować w takich sytuacjach. Zapytaliśmy o to leśników.

Na martwe zwierzę w lublinieckich lasach natknął się w miniony weekend mieszkaniec miasta, który często obiera sobie trasy wypraw przez tereny leśne.

- Od czterech lat pokonuję przełajowo lasy Ziemi Lublinieckiej, ale w minioną sobotę po raz pierwszy spotkałem się z taką sytuacją. Udałem się w miejsce, z którego wcześniej nagle odleciało kilka ptaków, spłoszonych moją obecnością. Już wtedy wiedziałem, że coś musi być nie tak. Widok dużego, martwego jelenia był przytłaczający. W powietrzu unosił się odór. Zwierzę miało otwarte oczy. Jestem przekonany, że musiało cierpieć przed śmiercią. Natychmiast zgłosiłem znalezisko do Straży Leśnej - mówi nam Julian Werner, mieszkaniec i radny powiatu lublinieckiego.

Jeleń wyglądał na ofiarę wypadku. Zwierzę musiało już tam jakiś czas leżeć, ale jeszcze nie było widać znaczących śladów rozkładu. O sprawę postępowania w przypadku podobnych znalezisk zapytaliśmy w Nadleśnictwie Lubliniec.

- W przypadku zwierzyny będącej ofiarą wypadku, a jeszcze żyjącej, należy podjąć niezwłoczne działanie zmierzające do uratowania jej życia – w tym przypadku wskazany udział służby weterynaryjnej, a w przypadku niemożliwym do niezwłocznego skrócenia cierpień. W przypadku zwierzyny martwej – utylizacja zwierzyny należy do właściwego zarządcy lub właściciela terenu. Z kolei w przypadku kolizji z dzikiem obowiązują specjalne procedury związane z chorbą ASF. Informacje w sprawie kolizji ze zwierzyną są przekazywane do nadleśnictwa – są to sporadyczne przypadki - informuje nadleśniczy, Zbigniew Znojek.

Co robić w sytuacji znalezienia martwego zwierzęcia w lesie?

Leśnicy apelują o to, że jeśli znajdziemy w lesie padłe zwierzę lub nawet jego część, niezależnie od tego czy jest to zwierzę domowe czy dzikie, nie przechodźmy obok niego obojętnie. Śmierć zwierzęcia może być skutkiem choroby zakaźnej. Truchła nie wolno dotykać ani tym bardziej zabierać.

Koniecznie trzeba powiadomić urząd gminy, a następnie nadleśnictwo; ewentualnie policję, jeśli jest już wieczór. Usunięcie i utylizacja martwych zwierząt jest obowiązkiem gminy. Nadleśnictwo należy powiadomić dlatego, bo ubytek zwierzyny w obwodzie powinien zostać uwzględniony w planach łowieckich. Leśnicy sprawdzą także przyczynę śmierci zwierzęcia i - w razie potrzeby - zawiadomią inne służby, np. inspekcję weterynaryjną.

Co zrobić, gdy natrafiliśmy w lesie na ranne zwierzę?

Pomocy można szukać u leśników, choć najlepiej powiadomić o tym urząd gminy. To gmina ma bowiem zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt obowiązek opieki nad wszystkimi zwierzętami: i domowymi (bezdomnymi), i dzikimi – zapewnienia im ewentualnego schronienia czy opieki weterynaryjnej. W tym zakresie gmina może liczyć na współpracę i pomoc ze strony członków Polskiego Związku Łowieckiego, których zobowiązują do tego przepisy.

Leśnicy oczywiście chętnie doradzą, jak zachować się przy zetknięciu z rannym zwierzęciem oraz pomogą w nawiązaniu kontaktu z gminnymi urzędnikami i weterynarzami.

Co zrobić, gdy natrafimy w lesie na agresywne zwierzę?

Gdy spotkamy w lesie agresywne zwierzę trzeba jak najszybciej oddalić na bezpieczną odległość. Zdrowe leśne zwierzęta najczęściej same unikają spotkania z ludźmi, a w lesie musimy unikać tylko tych, które nas się nie boją. Zwierzęta są nieprzewidywalne w czasie godów i wtedy nawet rogacz sarny czy byk jelenia może być agresywny. Podobnie może być, gdy zaskoczymy matkę z młodymi w sytuacji, gdy nie może szybko uciec. Wtedy nawet sympatyczna i płochliwa sarna broniąca swojego koźlęcia potrafi atakować człowieka ostrymi raciczkami. Spotkania z dziwnie zachowującymi się zwierzętami trzeba zgłosić leśnikom.

Co zrobić, gdy potrąciło się zwierzę?

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt kierowca auta, który potrącił zwierzę, powinien zapewnić mu stosowną pomoc i zawiadomić w razie potrzeby służby weterynaryjne oraz policję. Nie ma potrzeby wzywać leśników, co często się zdarza, bo obowiązek usunięcia zwierzęcia z drogi spoczywa na zarządcy drogi oraz gminie.

Kierowca samochodu, który potrącił zwierzę, powinien ustalić jego właściciela. Jeśli jest to zwierzę domowe, którego właścicielem jest rolnik, istnieje możliwość uzyskania odszkodowania z ubezpieczenia OC gospodarstwa rolnego.

Jeśli jest to dzikie zwierzę, żyjące w stanie wolnym, to stanowi własność skarbu państwa, który zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego nie odpowiada za takie szkody. Na odszkodowanie możemy liczyć tylko w przypadku gdy mamy odpowiednią polisę AC lub gdy szkoda powstała w związku z polowaniem. Wtedy odpowiedzialność za szkodę ponosi zarządca obwodu łowieckiego, od którego możemy domagać się odszkodowania w oparciu o ustawę prawo łowieckie (art. 46).

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkaniec Lublińca znalazł martwego jelenia. Co robić w podobnej sytuacji? - Lubliniec Nasze Miasto

Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto