Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Azaliowej: od kilkunastu lat walczymy o nową nawierzchnię. Czujemy się, jakby miasto o nas zapomniało!

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
- Ulica Azaliowa to istny tor przeszkód! O nową nawierzchnię walczymy od kilkunastu lat. Czujemy się, jakby miasto o nas zapomniało – alarmują mieszkańcy dzielnicy Kiedrzyn. Co na to MZD w Częstochowie? - Po szeregu remontów dróg w tej części miasta (m.in. Narcyzowa, Fiołkowa) podobnie mieszkańcy ulicy Azaliowej doczekają się w tym roku poprawy stanu nawierzchni drogi, przy której mieszkają – zapewnia Maciej Hasik, rzecznik prasowy MZD w Częstochowie. Kiedy to nastąpi? Tego na razie nie wiadomo. Teraz zastosowano jedynie rozwiązanie doraźne…

Mieszkańcy alarmują

Jakiś czas temu w Szkole Podstawowej nr 30 odbyło się spotkanie prezydenta i miejskich urzędników z mieszkańcami dzielnicy Kiedrzyn. Głównym tematem była przebudowa skrzyżowania ulic Sejmowej, Ludowej i Kisielewskiego. Zaprezentowano wtedy wstępną koncepcję. Wielu mieszkańców przyszło jednak z zupełnie innymi problemami. Sporą grupę stanowili ci, którzy mieszkają przy ulicy Azaliowej w Częstochowie. Od lat apelują o zmianę nawierzchni w tym miejscu. Na ulicy Azaliowej rzeczywiście ciężko utrzymać jeden tor jazdy. - Dziury są niemiłosierne! Trzeba je omijać i jeździć od jednej krawędzi drogi do drugiej. U nas się po prostu jeździ slalomem... – denerwowali się mieszkańcy.

Mimo że droga jest co jakiś czas naprawiana, to nie rozwiązuje to problemu.

- Nawożony tłuczeń zupełnie nie zdaje egzaminu. Wprost przeciwnie. Wielokrotne podnoszenie tej drogi sprawiło, że jest ona wyżej niż podwórka niektórych sąsiadów. W momencie, gdy jest ulewa, całe błoto spływa w dół ulicy i na nasze posesje. Z kolei, gdy jest sucho, jesteśmy skazani na ogromny kurz. Czasem nawet nie ma sensu otwierać okien w domach, bo wystarczy kilka przejazdów i cały pył wpada do wnętrz – opowiadali.

Jedna z mieszkanek przyznała, że przez zły stan nawierzchni, już dwa razy musiała naprawiać zawieszenie w samochodzie. - I niestety nie jest to odosobniony przypadek. To nasza codzienność. A o nową nawierzchnię walczymy od kilkunastu lat. Wszystkie ulice wokół zostały odnowione, a nasza czeka… Nie wiadomo tylko na co. Czujemy się, jakby miasto o nas zapomniało! Gdybyśmy policzyli, jakie były nakłady na tę ulicę na przestrzeni lat, to okazałoby się, że spokojnie można było zrobić normalną drogę. Czy mieszkańcy ulicy Azaliowej mają się zrzucić i z własnej kieszeni pokryć koszty związane z naprawą nawierzchni? Co musi się wydarzyć, aby MZD zaczął coś robić w tej kwestii? Może pozew zbiorowy byłby rozwiązaniem naszych problemów? - zastanawiali się.

Dobre wieści

Co na to MZD? - Znamy ten temat i problem – przyznała Joanna Holi-Sosnowska, dyrektor MZD w Częstochowie. - Na razie możemy zrealizować rozwiązanie doraźne i wyrównać ulicę w takiej technologii, jak ostatnio zrobiliśmy ulicę Małopolską. Myślę, że taka technologia sprawdzi się również na ulicy Azaliowej – dodała.

Na szczęście widać też światełko w tunelu. Jak zapewnia rzecznik MZD, Maciej Hasik, po szeregu remontów dróg w tej części miasta (m.in. Narcyzowa, Fiołkowa) podobnie mieszkańcy ulicy Azaliowej doczekają się w tym roku poprawy stanu nawierzchni drogi, przy której mieszkają. - Po wywalcowaniu i naprawieniu dziur w tej drodze gruntowej zostanie zastosowana technologia układania frezu na gorąco. To metoda, którą stosuje się w przypadku ulic bez odwodnienia tak jak w przypadku Azaliowej, co skutecznie i trwale, a nie tylko czasowo jak wyrównanie standardowe stosowane na gruntówkach, poprawi sytuację. Trudno jednak wskazać na razie konkretny termin, bo firma wykonawcza musi dysponować materiałem, frezem, na który czeka. Ma to jednak zostać wykonane w tegorocznym sezonie budowlanym, najpóźniej jesienią – zapewnia Maciej Hasik.

Przy tej okazji warto wspomnieć, że remont nawierzchni ulicy Azaliowej znalazł się w propozycjach do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego. Jest to zadanie ogólnomiejskie z numerem 496. Ma ono polegać na wykorytowaniu drogi i ułożeniu nowej warstwy destruktu asfaltowego (na około 3600 metrach kwadratowych). Zdaniem mieszkańców takie rozwiązanie znacząco poprawi komfort życia ich i wszystkich użytkowników tej ulicy. Inwestycja miałaby kosztować 190 tysięcy złotych.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto