Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miejski Szpital Zespolony ma ponad 50 milionów długu, potrzebny jest plan ratunkowy

Bartłomiej Romanek
Sytuacja Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie jest nadal trudna. Ich zadłużenie to ok 54-55 milionów złotych i ciężko spodziewać się, żeby mogło się zmniejszyć.

Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia nie jest dla szpitala korzystny, dlatego miejskie lecznice mimo różnych zabiegów dyrekcji nadal są nierentowne. Każdego miesiąca notują one ok. 400-500 tysięcy złotych strat, co w skali roku przekłada się na 6 milionów złotych.
Konieczne jest wdrożenie skutecznego programu naprawczego, ale ani miasto, ani dyrekcja szpitala dotychczas go nie opracowały. Dlaczego? Bo to najprawdopodobniej oznaczałoby konieczność zamknięcia niektórych oddziałów, a to byłaby dla Urzędu Miasta porażka, bo oznaczałaby dla częstochowian pozbawienie ich dostępności do niektórych usług medycznych.
– Radzimy sobie jak możemy, a miasto nas przy tym także wspiera. Niedawno staraliśmy się o kredyt na spłatę części zobowiązań, ale niestety go nie uzyskaliśmy. Dlatego umawiamy się z kontrahentami na różne formy zapłaty – tłumaczy Dariusz Kopczyński, dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie.
W kwietniu miasto w związku z trudną sytuacją finansową MSZ udzieliło szpitalowi pożyczki 1,5 miliona zł na regulację najpilniejszych zobowiązań wymagalnych; była to decyzja Rady Miasta Częstochowy podjęta w czasie kwietniowej sesji Rady Miasta.
Dyrektor Kopczyński nie chce spekulować, czy rozważana jest możliwość zamknięcia niektórych oddziałów lub ograniczenie dostępności usług medycznych. Jego zdaniem wywołałoby to niepotrzebne zdenerwowanie pacjentów. – Oczywiście taka możliwość istnieje, ale to ostateczność i dotyczyłaby tylko tych oddziałów, które są wysoce deficytowe – mówi Dariusz Kopczyński.
O które oddziały chodzi? – Wolałbym nie podawać nazw, ale tajemnicą nie jest, że jednym z najmniej rentownych jest Szpitalny Oddział Ratunkowy – odpowiada Kopczyński.
Na dodatek MSZ szuka środków, aby zwiększyć swoje dochody. Niestety nie wszystkie pomysły może zrealizować. Najlepszym przykładem są bloki operacyjne. Szpital ma ich cztery, ale może wykorzystywać tylko trzy, bo tyle istnieje oddziałów zabiegowych i tyle zabiegów można jednocześnie przeprowadzać, jeśli jest taka potrzeba. W efekcie jeden z bloków operacyjnych nieźle wyposażony stoi zawsze pusty. Dyrekcja szpitala chciała to zmienić, ale plany storpedowały przepisy.
– Myśleliśmy o udostępnieniu jednej z sali operacyjnych firmie zewnętrznej, która mogłaby tam przeprowadzać zabiegi po południu tak, jak to ma miejsce w klinikach chirurgii jednego dnia. Można byłoby także przy tym skorzystać z pomocy naszego personelu. Niestety okazało się, że szpitale nie mogą świadczyć takich usług. Szkoda, bo moglibyśmy z tego czerpać zyski – mówi Dariusz Kopczyński.

Zainwestują

Mimo trudnej sytuacji miasto zainwestuje w szpital.
Dzięki inwestycjom szpital ma poprawić swoją funkcjonalność i wygląd. W ubiegłym roku wydano na ten cel blisko 900 tysięcy zł. W 2012 r. zaplanowano: zakup sprzętu medycznego dla Oddziałów Szpitalnych - 500 000 zł, realizację programów zdrowotnych – w tym: „Profilaktyka chorób nowotworowych w kierunku raka prostaty” – 27.000 zł i „Profilaktyka chorób nowotworowych w kierunku raka jelita grubego - 45.000 zł (razem - 72.000 zł) oraz termomodernizację oraz montaż kolektorów słonecznych w obiektach Miejskiego Szpitala Zespolonego - 1.281.847 zł (środki z EFRR na to zadanie wynoszą 7.263.798 zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto