Stracone szanse, czyli miejsca w Częstochowie, które nigdy nie powstały. Dlaczego tak się stało?
Duża część osiedla Parkitka w ogóle nie powstała
Makieta urbanistyczna osiedla Parkitka w Częstochowie, arch. Marian Kruszyński 1979. Ukształtowanie terenu odznaczające się znacznym spadkiem wpłynęło na formę projektowanych obiektów. Architekt zastosował nietypowe rzuty budynków z uskokami, tworzące niewielkie enklawy przestrzenne. W perspektywie takie rozwiązanie brył połączone z rzeźbą terenu powoduje wzajemne oddziaływanie przestrzenne polegające na kaskadowym nakładaniu się form i prześwitach wypełnionych zielenią. W ten sposób arch. Marian Kruszyński chciał uniknąć efektu labiryntu, który często towarzyszył osiedlom w technologii W-70, kiedy jednakowe, prostopadłościenne bloki ustawione równolegle i prostopadle tworzyły rodzaj „pułapki”. Za humanizację budownictwa wielkopłytowego projekt Parkitki został nagrodzony na ogólnopolskim przeglądzie architektonicznym w Warszawie, w roku 1987. Zrealizowano ok. dwudziestu procent koncepcji widocznej na makiecie. Obecnie osiedle ma zniszczoną formę architektoniczną.
https://www.facebook.com/photo/?fbid=500100095457925&set=a.495737232560878