Czwarty Marsz Równości w Częstochowie wyruszył spod Jasnej Góry
Uczestnicy Marszu Równości spotkali się o godzinie 14.00 i wyruszyli spod – znajdującej się niemal u stóp Jasnej Góry – alei Sienkiewicza. Następnie przeszli ul. ks. Jerzego Popiełuszki, al. Jana Pawła II, ul. Warszawska i dotarli na plac Ignacego Daszyńskiego.
Później ruszyli al. Najświętszej Maryi Panny i dotarli do placu Biegańskiego, gdzie wydarzenie się zakończyło. Nie zabrakło tęczowych strojów i haseł "Częstochowa jest tęczowa". Co ciekawe, w tym roku nie było tradycyjnego symbolu maszerujących - wizerunku Matki Boskiej w tęczowej aureoli.
Wydarzenie przebiegło w dość spokojnej atmosferze. Jeszcze zanim uczestnicy marszu wyruszyli, u stóp Jasnej Góry kilkuosobowa grupa wykrzykiwała hasła "Pedofile, lesby, geje - cała Polska się z Was śmieje". Na tym się właściwie skończyło. Nie było bowiem kontrmanifestanów, którzy zawsze szli obok maszerujących - oddzielał ich tylko policyjny kordon.
Nie doszło też do żadnych poważnych incydentów. Jedynie pod koniec wydarzenia jedna z uczestniczek marszu próbowała zatrzymać przejeżdżający pojazd "STOP LGBT". Musieli interweniować policjanci i ściągnąć kobietę z ulicy - później ta wdała się z nimi w utarczkę słowną.
Poza tym pod jasnogórskim szczytem, a później na placu Biegańskiego odbywała się niewielka kontrmanifestacja, podczas której odmawiano różaniec i śpiewano pieśni religijne.
Organizatorem Marszu Równości była tradycyjnie Tęczowa Częstochowa przy wsparciu Akcja Demokracja oraz Demokratyczna RP.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?