Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Najman napisał autobiografię. "Cud, że nie zostałem świętym"

OPRAC.: BR
Marcin Najman, celebryta, ekspert TVP i wojownik MMA z Częstochowy nie daje o sobie zapomnieć. W 2020 roku było o nim głośno z powodu skandalu podczas walki z Kasjuszem, a także słynnej obrony Jasnej Góry i niedoszłej "ustawki" z dziennikarzem sportowym Krzysztofem Stanowskim. Najman stał się bohaterem memów, a sieć rozgrzała się tak bardzo, że wojownik spod Jasnej Góry znalazł się wśród pięciu najpopularniejszych sportowców wg Google Trends obok Michaela Jordana, Kobe Bryanta, Joanny Jędrzejczyk i Igi Świątek

Marcin Najman, celebryta, ekspert TVP i wojownik MMA z Częstochowy za sprawą wydarzeń 2020 roku stał się jednym z najgorętszych nazwisk w polskim sporcie i show-biznesie.

O Najmanie głośno zrobiło się za sprawą skandalu podczas gali FAME MMA 8. El Testosteron wsławił się również obroną Jasnej Góry, a także jego konfliktu ze znanym dziennikarzem sportowym Krzysztofem Stanowskim. Dziennikarz poprzez media społecznościowe zaprosił Marcina Najmana na "ustawkę" na stadion Rakowa Częstochowa.

Zdaniem dziennikarza miał to być żart, ale Marcin Najman honorowo się stawił, a jego zdjęcia w niebieskiej kurtce i z plecakiem stały się hitem internetu.

Marcin Najman napisał autobiografię

Wkrótce poznamy szczegóły przepisu na sukces Marcina Najmana. Zawodnik sztuk walki, który zapowiedział zakończenie kariery sportowej zakończył właśnie pisanie swojej autobiografii. Biorąc pod uwagę jego popularność, książka może podbić polski rynek wydawniczy.

Pierwszy rozdział już opublikowany. "Cud, że nie zostałem świętym"

Marcin Najman, informując o zakończeniu pisania książki opublikował na swoim Facebooku pierwszy rozdział "Dzieciństwo". Oto jej fragment (pisownia oryginalna):

"Częstochowa nierozerwalnie kojarzy się z Jasną Górą. Moje losy , na przestrzeni lat , również krzyżowały się z najsłynniejszym polskim Sanktuarium . Az cud , ze nie zostałem świętym ...
Przyszedłem na świat 13 marca 1979 roku w nieistniejącym już szpitalu przy ulicy Kordeckiego , sąsiadującym właśnie z Klasztorem Jasnogórskim.
Był to czas w którym Polska borykała się z kryzysem, po trochę lepszych czasach gierkowskich . Na ulicach było szaro, zimno i ponuro"

Marcin Najman zdradził również, że w dzieciństwie używał kosmetyków swojej mamy.

Marcin Najman napisał autobiografię. "Cud, że nie zostałem świętym"

"Mieliśmy oczywiście swoje ,zaadaptowane z rolniczego odłogu, boisko. Pamietam jak bardzo nie mogłem doczekać się kupna swojej pierwszej piłki . Gdy nastał ten dzień , piłka pełniła w moim pokoju role największego trofeum. Myłem ją po każdej grze , żałowałem , ze nie pachnie już nowością , ale znalazłem i na to sposób, jeśli można tak to ująć . Po myciu piłkę perfumowałem kosmetykami mamy. Może w końcu po przeczytaniu książki zrozumie , dlaczego tak szybko zużywały się jej kosmetyki w tamtym czasie . Nadwaga u dzieci w ów czas prawie nie istniała ." (pisownia oryginalna)

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto