Marcin Miękus tym razem wymanewrował obrońców. Fot. JAKUB MORKOWSKI

Po dobrym i co najważniejsze zwycięskim pojedynku w Wałbrzychu koszykarze TYTAN-a awansowali na ósmą pozycję w tabeli. Częstochowianie mają na swoim koncie 18 punktów; o jeden mniej niż kolejni ligowi rywale — zawodnicy Stali Stalowa Wola. W sobotę oba zespoły zmierzą się ze sobą na parkiecie w hali Polonia.

W „Stalówce” przed sezonem doszło do poważnych zmian kadrowych. Ze względu na kłopoty finansowe, drużynę opuściło wielu doświadczonych koszykarzy. W trakcie rozgrywek okazało się jednak że brak rutyniarzy znacząco nie wpłynął na poczynania zespołu. Oparta w większości na młodzieży ekipa radziła sobie całkiem nieźle. Spośród dwunastu spotkań, siedem zakończyło się jej sukcesem.

— Stal to klub z tradycjami. Od wielu lat z dobrym skutkiem prowadzi zajęcia z młodzieżą, która później znajduje zatrudnienie w wielu renomowanych zespołach. Obecnie drużyna składa się właśnie z zawodników młodego pokolenia, którzy jak widać po miejscu w tabeli, spisują się bez większych zastrzeżeń — przyznaje wiceprezes do spraw sportowych częstochowskiej Iskry Sławomir Gajda.

W ostatniej kolejce Stal wyraźnie pokonała pod własnym dachem KKS Poznań. Najlepszym zawodnikiem w drużynie gospodarzy był Roman Prawica. Ten mierzący dwa metry 33-latek jest wychowankiem klubu. W swojej długiej karierze występował na parkietach ekstraklasy, m.in. w Anwilu Włocławek, Polonii Warszawa i Gipsarze Ostrów Wielkopolski.

— Prawica to solidny i bardzo skuteczny zawodnik, dlatego jednym z głównych zadań dla nas będzie utrudnienie mu gry — dodał Sławomir Gajda.

Spotkanie rozpocznie się o godz. 17.00.