Częstochowa. Ze śpiewem, w huku petard, z transparentami i flagami klubowymi około 400 kibiców drugoligowego Rakowa Częstochowa przeszło al. Najświętszej Maryi Panny pod Urząd Miasta w w proteście przeciwko nie umorzeniu 430 tys. zł długów klubu wobec Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Na transparentach napisali : „Budzimy energię Częstochowy, a wy ?" To była aluzja do haseł kandydatów na prezydenta Częstochowy Izabeli Leszczyny z PO i Krzysztofa Matyjaszczyka z SLD, dziś prezydenta, z ostatniej kampanii wyborczej.
– Pokazaliśmy, że jesteśmy poważną siłą, że jesteśmy z naszym klubem i będziemy o niego walczyć – mówi Tomasz Stala, szef Stowarzyszenia Kibiców „Wieczny Raków”.
Pod urząd przyszli, ale nie razem z kolumną kibiców prezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk i trener Jerzy Brzęczek. Podziękowali fanom za wsparcie w staranach kubu o jego oddłużenie.
Kibic wręczyli wiceprezydentowi Częstochowy Jarosławowi Marszałkowe, których do nich wyszedł petycję z żądaniem umorzenia długu. Urzędnicy zgadzają się na umorzenie tylko 50 tys. zł odsetek od długu. We przyszłym tygodniu, we wtorek urzędnicy, kibice władze klubu usiądą do stołu aby znaleźć rozwiązanie zadłużenia Rakowa. Klub musi płacić MOSiR-owi za wynajmowanie miejskiego stadionu. Zalega z płatnościami i stąd dług.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
