MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Co bulwar i plac zabaw nad Nogatem mają wspólnego z inwazją Rosji na Ukrainę? Chodzi o unijne fundusze na transgraniczne projekty

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
Chyba nikt nie przypuszczał, że przechodzący metamorfozę bulwar nad Nogatem może mieć jakikolwiek związek z napaścią Rosji na Ukrainę. A jednak ma, bo to jedna z miejskich inwestycji dofinansowana z funduszy unijnych przeznaczonych na wspieranie współpracy transgranicznej, a tę Malbork prowadził z rosyjskim Swietłyj.

Wbrew temu, co sądzą niektórzy, Program Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja 2014-2020 nie jest finansowany przez Kreml. Wręcz przeciwnie, środki pochodzą z Unii Europejskiej i miały być przeznaczone na wsparcie współpracy w sferze społecznej, środowiskowej, gospodarczej i instytucjonalnej, którą prowadzą partnerzy z dwóch stron polsko-rosyjskiej granicy.

Taki był plan, który właściwie do 24 lutego 2022 r. był krok po kroku wprowadzany w życie. Podmioty z Polski i Rosji zawiązały partnerstwa, przygotowały działania, uzyskały dofinansowanie i zajęły się realizacją swoich zadań. Tak było też w Malborku, który razem ze Swietłyj otrzymał wsparcie na „Rozwój potencjału turystyki rekreacyjnej i turystyki wodnej w miastach Swietłyj i Malborku ( FAZA 2)”. Jego wartość wyliczono na 5 117 838,46 euro, a dofinansowanie to 4 606 054,61 euro, w tym 2 215 384,61 euro dla nas, 2 390 670 euro dla strony rosyjskiej.
Malbork dzięki temu wsparciu modernizuje bulwar nad Nogatem, buduje plac zabaw przy ul. Parkowej i opracował kompleksową dokumentację techniczną na remont Ratusza.

Ale wojna ten porządek zburzyła. Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, które jest instytucją zarządzającą programem w Polsce, zapadła decyzja o wstrzymaniu finansowania dla Rosjan.

W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę, na podstawie rekomendacji otrzymanych od Komisji Europejskiej, Instytucja Zarządzająca Programem Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja 2014-2020 zawiesza wszelkie płatności (zaliczki lub refundacje) dla rosyjskich beneficjentów od 28 lutego 2022 r. - czytamy w komunikacie przygotowanym przez Wspólny Sekretariat Techniczny, który zajmuje się obsługą programu Polska-Rosja.

Na tym jednak „schody” dla beneficjentów się nie kończą. Każdy projekt ma swojego lidera, na którego spada większa część obowiązków wynikających z realizacji, czyli m.in. cała "papierologia", której przy tego typu zadaniach nie jest mało. W naszym przypadku, partnerem wiodącym był do tej pory Swietłyj. To tamtejsza administracja składała sprawozdania z kolejnych wykonanych etapów przez obydwu partnerów, ale i zajmowała się rozliczaniem pozyskanych funduszy, które zwykle docierają w transzach.
Tak się włodarze Malborka i Swietłyj umówili, bo to drugi wspólny projekt w ramach programu współpracy transgranicznej. W poprzednim liderowaniem, a więc i całą dokumentacją, zajmował się malborski magistrat. Teraz te obowiązki przyjął na siebie rosyjski partner.

A skoro żadne płatności mają już nie trafiać w rosyjskie ręce, to co to oznacza dla Malborka i jego inwestycji?

Mieliśmy spotkanie online z przedstawicielami Wspólnego Sekretariatu Technicznego. Problem dotyczy również innych samorządów i instytucji, które uczestniczą w programie Polska-Rosja, szczególnie tych, w których wiodącą rolę odgrywa rosyjski partner. Sekretariat nas uspokoił, że środki, które były przekazywane poprzez Swietłyj, trafią bezpośrednio do nas – mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Natomiast na czym to będzie polegać, na razie nie wiadomo, bo dopiero trwa tworzenie nowych procedur i obiegu dokumentów. Nad kompleksowym rozwiązaniem, które umożliwi prawidłową realizację zaplanowanych działań przez wszystkich polskich partnerów projektu pracuje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej we współpracy z Komisją Europejską.

W mieście czuć jednak pewien niepokój, bo dwie inwestycje – bulwar i plac zabaw – zbliżają się do finału. A to oznacza, że wykonawcy po zakończeniu i odebraniu prac wystawią miastu faktury, które miały być opłacone w większości z pozyskanych pieniędzy.

Prosiłem podczas spotkania z sekretariatem programu, by padła jednoznaczna deklaracja, że dostaniemy te pieniądze do końca roku, byśmy nie zostali z taką sytuacją, że będziemy mieli deficyt w budżecie na koniec 2022 r. - słyszymy od Jana Tadeusza Wilka, wiceburmistrza Malborka.

Następne spotkanie w tej sprawie wyznaczone jest na 10 kwietnia. W takiej sytuacji, jak Malbork, jest kilka innych instytucji i samorządów, bo w realizowanych przez nich projektach rolę wiodącego partnera również sprawował rosyjski partner.

Warto dodać, że Rada Miasta zdecydowała o rozwodzie ze Swietłyj, które po latach dobrej roboczej współpracy stało się oficjalnym miastem partnerskim. Ten związek nie trwał długo, bo od 2019 r.

Malbork zrywa partnerstwo z rosyjskim Swietłyj, a narodowi u...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto