Goszczący w piątek w Częstochowie bokser Maciej Zegan, który wziął udział w piłkarskim meczu charytatywnym, przez długi czas rozdawał po nim autografy i pozował z kibicami do zdjęć.
– Cieszę się, że ludzie mnie lubią. Staram się być dla nich miły, a oni dla mnie. Gorzej czułbym się, gdyby na mnie gwizdali. A tak rozdaję autografy i zdjęcia. To przyjemne. Jestem otwarty na ludzi – powiedział Zegan, który zanim zajął się boksem, trenował piłkę nożną.
Mistrz świata przygotowuje się do kolejnej walki. Od lipca jego promotorem jest legendarny Don King. Na razie bokser nie zdradza, z kim może stoczyć kolejną walkę.
– Dostałem bardzo dobrą ofertę. Nic nie jest jeszcze oficjalnie uzgodnione, więc nie mogę zdradzić o kogo chodzi. Zobaczymy, co na to mój promotor Don King. Czekamy na jego odpowiedź – wyjaśnia zawodnik. – Tomek Adamek dostał szansę życia i walkę z Brewsterem. Wykorzystał to. Teraz obronił tytuł. Trzeba iść jego śladem. Prowadzę we Wrocławiu klub dla młodzieży i starszych. Praktycznie przygotowuję się tam cały czas kondycyjnie. Jak było dzisiaj widać, nie byłem zbytnio zmęczony. A kondycji i skuteczności, zarówno w ringu jak i na boisku, można Maciejowi Zeganowi tylko pozazdrościć.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?