Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krwiodawcy mile widziani

Piotr Piesik
Ludwik Cierpik i Dariusz Michoń właśnie oddali krew.
Ludwik Cierpik i Dariusz Michoń właśnie oddali krew.
Okres letniej kanikuły oznacza trudności w zapewnieniu odpowiedniej ilości krwi dla potrzeb służby zdrowia. Przyczyna jest prozaiczna - wielu dawców udaje się na urlopy.

Okres letniej kanikuły oznacza trudności w zapewnieniu odpowiedniej ilości krwi dla potrzeb służby zdrowia. Przyczyna jest prozaiczna - wielu dawców udaje się na urlopy. Dlatego punkty krwiodawstwa poszukują nowych chętnych, którzy oddaliby życiodajny płyn.
Na szczęście nie ma zagrożenia w zapewnieniu dostaw krwi do nagłych zdarzeń, związanych z ratowaniem życia pacjentów. Nawet jeżeli nie mamy akurat u siebie odpowiedniej ilości krwi danej grupy, niezwłocznie sprowadzamy ją karetką z innych miejscowości. Problemy pojawiać się mogą z niedoborem krwi do zabiegów planowych, dlatego apelujemy do rodzin pacjentów o pomoc, o pozyskanie wcześniej co najmniej trzech osób, które oddałyby krew - mówi Iwona Czerwińska - Rosa, kierownik częstochowskiego Oddziału Terenowego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

Większość krwiodawców jest na urlopach - mówią medycy. - Utrzymujemy stały kontakt z tymi, na których możemy liczyć w razie szczególnej potrzeby, choćby ze strażakami z Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej. Systematycznie sprowadzamy do Częstochowy specjalne ambulanse, zwane "wampirobusami", oczekujące na dawców przy placu Biegańskiego - mówią lekarze z częstochowskiego punktu krwiodawstwa.

Czekamy na nowych dawców - dodaje Czerwińska-Rosa. - Podkreślam, że pobór krwi jest całkowicie bezpieczny, stosujemy wyłącznie sprzęt jednorazowego użytku, każdy potencjalny dawca jest wcześniej dokładnie badany. Dementuję również powtarzającą się pogłoskę, że kto raz oddał krew, musi to robić już do końca życia. To całkowita nieprawda. Mężczyźni mogą oddawać krew co dwa miesiące, czyli nawet sześć razy w roku, kobiety rzadziej, co trzy miesiące. Niestety, wielu pracodawców niechętnym okiem spogląda na swych podwładnych, którzy oddają krew i mają z tego tytułu prawo do wolnego dnia.

Każdy, kto chciałby użyczyć innym najcenniejszego leku, powinien zjeść lekkie śniadanie, wypić sporo płynów (byle nie wyskokowych!) i wybrać się do najbliższego punktu, gdzie można oddać krew. W Częstochowie taki oddział Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa znajduje się w kompleksie szpitala na Parkitce (można otrzymać zwrot kosztów przejazdu autobusem). Przypominamy też o wizytach ambulansów. Dawca musi być zdrowy. Organizm szybko regeneruje utratę krwi, bywają nawet dawcy, którzy tego samego dnia powracają do pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto