Pewien recydywista z Częstochowy bardzo rozmiłował się w maszynach budowlanych. Do tego stopnia, że wymyślił sobie nocną schadzkę z koparką i ładowarką, okradając plac budowy w Mirowie ze sprzętu i paliwa.
Okradł koparkę, ładowarkę i wyprowadził paliwo
Zgłoszenie o włamaniu na plac budowy, policjanci z „czwórki” otrzymali w ubiegły czwartek, 19 stycznia 2023 roku.
- Zgłoszenie dotyczyło włamania do dwóch maszyn na placu budowy w Mirowie. Złodzieje skradli z nich układy wydechowe i paliwo. Włamywacz poważnie uszkodził też okradzioną przez siebie koparkę i ładowarkę - informują częstochowscy stróże prawa.
Rabuś obłowił się na 90 tysięcy złotych
Kryminalni zwalczający przestępczość przeciwko mieniu w ciągu kilku godzin wytypowali, a następnie dotarli do sprawcy włamania. Okazał się nim być 28-letni mieszkaniec Częstochowy.
- 28-latek włamał się, a następnie okradł maszyny budowlane. Właściciel wycenił wartość strat na kwotę blisko 90 tysięcy złotych - podają kryminalni.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty i trafił do aresztu.
Wszystkie fanty miał w mieszkaniu
W mieszkaniu 28-letniego mieszkańca Częstochowy znaleźli wszystkie skradzione w nocy przedmioty.
- Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty kradzieży z włamaniem, za które grozi do 10 lat więzienia - mówią policjanci.
Częstochowianin był już wcześniej karany za tego typu przestępstwa, więc działał w warunkach recydywy. W związku z tym grozi mu kara więzienia podwyższona o połowę. Na wniosek prokuratora, decyzją sądu, 28-latek trafił do aresztu na 2 miesiące.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
