Wszyscy mieli nadzieję, że pod własnym dachem częstochowski TYTAN stanie na wysokości zadania i pokona aktualnego lidera pierwszej ligi. Polpak Świecie okazał się jednak bardzo wymagającym rywalem.
Podopieczni Arkadiusza Urbańczyka rozpoczęli spotkanie z werwą i determinacją. I choć w pewnym momencie oddali inicjatywę gościom, pod koniec pierwszej kwarty zmniejszyli starty, a po chwili objęli prowadzenie. Jeszcze przez kilka minut drugiej odsłony ton gry nadawali miejscowi. Punkty zdobywali: Przemysław Migała, Michał Saran i Tomasz Nogalski. Kłopoty pojawiły się w momencie, kiedy zawodnicy Polpaku zaczęli trafiać z dystansu. To była ich główna broń także w pozostałych kwartach. Zespół ze Świecia odrobił dystans, a wkrótce zaczął panować na parkiecie.
Częstochowianie starali się przejąć kontrolę, głównie za sprawą walecznego Michała Sarana, który w trzeciej partii wziął ciężar gry na swoje barki. Dzięki jego 9 punktom zdobytym pod rząd, TYTAN zmniejszył przewagę rywali do jednego oczka 61:62. Przez moment trwała wyrównana walka, lecz seria celnych rzutów zza linii 6,25 centymetrów pozwoliła Pol-pakowi wyjść na kilkupunktowe prowadzenie, którego nie oddał już do końca.
- Zabrakło szczęścia. W ważnym momencie popełniliśmy trzy głupie błędy, które bezlitośnie wykorzystali rywale. Dołożyli jeszcze trzy celne rzuty z dystansu i powiększyli przewagę, której jak się później okazało nie dało się zniwelować. Była chwila, kiedy złapaliśmy właściwy rytm. Wówczas wydawało się, że w miarę upływu czasu przejmiemy inicjatywę. Niestety, w końcówce zrobiło się nerwowo. Byliśmy mało skuteczni - przyznał po meczu Arkadiusz Urbańczyk.
TYTAN CZĘSTOCHOWA - POLPAK ŚWIECIE 79:86
(27:24, 17:23, 17:15, 18:24)
Punkty dla TYTAN-a: Saran 24, Sośniak 5, Trepka 4, Miękus 15, Surówka 1, Nogalski 12, Szynkiel 2, Migała 12, Milewski 2, Motyl 2, Bąk 0.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?