MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarze TYTAN-a przegrali na wyjeździe ze Zniczem

(tk)
Tomasz Milewski (z piłką) zdobył dla TYTAN-a dwanaście punktów. Fot. JAKUB MORKOWSKI
Tomasz Milewski (z piłką) zdobył dla TYTAN-a dwanaście punktów. Fot. JAKUB MORKOWSKI
Pojedynek w Jarosławiu mógł być dla częstochowskiego zespołu przełomowy. Podopieczni Arkadiusza Urbańczyka chcieli udowodnić, że wcześniejsze niezbyt udane pojedynki były jedynie wypadkiem przy pracy.

Pojedynek w Jarosławiu mógł być dla częstochowskiego zespołu przełomowy. Podopieczni Arkadiusza Urbańczyka chcieli udowodnić, że wcześniejsze niezbyt udane pojedynki były jedynie wypadkiem przy pracy. Okazało się jednakże po raz trzeci w tym sezonie nasz zespół nie stanął na wysokości zadania.

TYTAN rozpoczął obiecująco. Miał przewagę we wszystkich elementach i po dwóch kwartach prowadził różnicą 10 oczek 41:31.

Wydawało się, że po długiej przerwie częstochowianie nadal dominować będą na parkiecie. Tymczasem oddali inicjatywę gospodarzom.

- W trzeciej kwarcie zespół znów zapomniał, jak się gra w koszykówkę. Rywale zagęścili obronę i zaczęli utrudniać nam życie. Moi zawodnicy nie wyciągnęli z tego żadnych wniosków. Zamiast uprościć grę, zaczęli kombinować.
Pogorszyła się do tego skuteczność, no i zabrakło odrobiny szczęścia - komentuje trener Urbańczyk.

W 36 minucie gospodarzom udało się odrobić dystans. Od stanu 53:53 żadna z ekip nie była w stanie uzyskać zdecydowanej przewagi. Na minutę przed końcowym gwizdkiem arbitra TYTAN prowadził 61:58 i zwycięstwo było bliskie.
Niestety, częstochowianie najpierw stracili piłkę, a potem przy wyprowadzeniu kontry nie potrafili ulokować jej w koszu.

Kłopotów z tym nie mieli za to gospodarze.
- Mecz miał dwa oblicza. Dwie pierwsze kwarty były w naszym wykonaniu poprawne. Właściwie zawodnicy nie popełnili w nich błędów. W kolejnych dwóch coś się zacięło. Jakby w momencie zabrakło nam paliwa - podsumował częstochowski szkoleniowiec.

ZNICZ JAROSŁAW - TYTAN CZĘSTOCHOWA 63:61
(16:20, 15:21, 18:12, 14:8)
Punkty: Saran 6, Sośniak 4, Trepka 4, Surówka 7, Nogalski 15, Szynkiel 5, Migała 6, Milewski 12, Motyl 2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto