Powoli dobiegają końca rozgrywki piłkarskiej IV ligi. Na razie jednak karuzela wciąż się kręci. W sobotę w Częstochowie odbędzie się jedno spotkanie. Na własnym boisku zagrają piłkarze Rakowa, a ich przeciwnikami będzie Śląsk Świętochłowice.
W niedzielę natomiast w Kościelcu Lotnik/Goliard zmierzy się z ekipą Czarnych Sosnowiec. Zawodnicy trenowani przez Jana Teodorczyka będą chcieli zrewanżować się rywalom za porażkę z rundy jesiennej. Wówczas Lotnik przegrał dość pechowa 1:2, mimo że jeszcze do 89 minuty prowadził 1:0.
- Myślę, że będę mógł wystawić do tego spotkania niemal optymalny skład. Co prawda niektórzy zawodnicy narzekają na pewne urazy, ale do niedzieli powinni już być w pełnej dyspozycji. Oczywiście w drużynie zabraknie kontuzjowanego od dłuższego czasu Przemysława Chobota - mówi szkoleniowiec Lotnika.
W sobotę w Częstochowie miał odbyć się jeszcze jeden mecz, w którym KS Włodar miał zmierzyć się z drużyną GKS 71 Tychy. Spotkanie to zostało jednak przełożone na inny termin.
Pojedynek wyjazdowy czeka natomiast piłkarzy Victorii. Rywalem zawodników trenowanych przez Rafała Kuczerę będzie Bobrek Karb Bytom. - Ja zawsze powtarzam to samo. Jedziemy walczyć o zwycięstwo i w tym temacie nigdy nic się nie zmienia. Co prawda nie zawsze nam się udaje zrealizować ten cel, ale przecież to jest tylko sport, a w nim nigdy nic nie wiadomo. Morale zawodników z pewnością ostatnio, po kilku wygranych meczach, wzrosło. Nikomu nie odpuszczamy i zawsze walczymy o zwycięstwo. Nie ma kontuzji ani żółtych kartek, a więc gramy pełnym składem - mówi prezes Victorii Roman Ginda.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?