Biuro Inżynierii Transportu zakończyło opracowanie programu restrukturyzacji komunikacji zbiorowej w naszym mieście. Nie oznacza to jednak, że plany poznańskiej spółki są sztywne i ostateczne. Praktyka może jeszcze zweryfikować trasy autobusów.
Układ komunikacji zbiorowej funkcjonuje od 1964 roku. Oczywiście z modyfikacjami wynikającymi z rozwoju miasta. - Pora więc na zmiany, przystosowanie do aktualnej sytuacji - mówi wiceprezydent Rafał Lewandowski.
Zmiany przez kilka miesięcy przygotowywała poznańska spółka Biuro Inżynierii Transportu BIT i wczoraj oficjalnie przedstawiono wyniki prac.
- Nie ma możliwości załatwienia wszystkich problemów - twierdzi szef spółki Andrzej Krych. - Za najważniejsze uznaliśmy rosnące koszty utrzymania w ruchu starzejącego się taboru, szybki wzrost kosztów energii i kosztów zatrudnienia, spadek prędkości komunikacji miejskiej.
Spółka przeprowadziła badania ankietowe na przystankach (4852 osoby) i na preferencyjnej próbie 1495 osób z 500 losowo wybranych gospodarstw domowych. Respondentów poproszono o ocenę komunikacji zbiorowej w Częstochowie. Na podstawie badań ankietowych, konsultacji społecznych specjaliści z poznańskiej spółki zaproponowali modyfikację linii komunikacyjnych.
Niektóre chcą skrócić, wprowadzić łączone, z przesiadkami. Zmiany nie są rewolucyjne. Największe to połączenie linii 65 i 70 (powstanie 65), 31 i 58 (utworzą 58), 32, 53 i 61 (zostaje jako 53). Na kilkunastu liniach wprowadzono korekty tras. Bez zmian zostawiono linie podmiejskie: 50, 51, 52, 62, 64, 67, 68, 69 oraz miejskie: 11, 12, 13, 21, 23, 24, 26, 27.
Aby nie odbierać pasażerów komunikacji tramwajowej, zdecydowano się na znaczne ograniczenie kursowania autobusów w al. Armii Krajowej, al. Wolności. Zostaje tylko linia 24 i na krótkim odcinku trasy 18. Autobusy pozostałych linii będą jeździć tzw. korytarzem, ulicami: Śląską, Nowowiejskiego, Kilińskiego, Dąbrowskiego. W przyszłości planowane jest wydzielenie pasa dla autobusów w Al. NMP, a nawet budowę tunelu pod Al. NMP na skrzyżowaniu przy pl. Biegańskiego.
Zagrożeniem dla jakości komunikacji publicznej i sytuacji ekonomicznej MPK jest spadek prędkości autobusów. Z badań symulacyjnych wynika, że przy wzroście liczby samochodów w roku 2005, aby utrzymać obecny rozkład jazdy, potrzeba będzie około 10 procent więcej autobusów. Nie będzie wielkich zmian w systemie sprzedaży i form opłat za przejazdy komunikacją publiczną. Jedyna planowana to wprowadzenie sieciowego biletu dziennego z myślą przede wszystkim o turystach i pielgrzymach.
Wprowadzenia zmian w kursowaniu autobusów można się spodziewać najwcześniej w drugim kwartale przyszłego roku. Nie bądą gwałtowne, z dnia na dzień. Systematycznie, po wcześniejszym ogłoszeniu w prasie autobusy będą jeździć nowymi trasami. Jest siedem tzw. pakietów zmian. Właśnie pakietami będą realizowane zmiany. Mają być uwzględniane uwagi pasażerów i wprowadzane korekty.
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
