Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komin elektrociepłowni w Częstochowie-Zawodziu do remontu za 30 mln zł

B. Romanek, J. Strzelczyk
Jedna z dwóch wież stojących na linii alei Najświętszej Maryi Panny (ta druga to wieża klasztoru jasnogórskiego), symbolizujących Częstochowę, komin elektrociepłowni na Zawodziu, zwyczajnie się sypie. Zakład wraz z kominem jest własnością Tauronu, który z niego w ogóle nie korzysta i chętnie by go sprzedał.

Miasto chce przejąć zakład i poddać go rewitalizacji za unijne pieniądze, tylko musi znaleźć pieniądze na zakup.

- Rozpoczęliśmy rozmowy z miastem, ale jesteśmy zainteresowani jedynie sprzedażą tej nieruchomości - twierdzi Zbigniew Piersiak, rzecznik prasowy częstochowskiego Tauronu.

Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, całość miałaby kosztować ok. 3 milionów złotych.

Częstochowa przez niektórych nazywana jest miastem dwóch wież. Dlaczego? Bo idąc aleją NMP z jednej strony widzimy wieżę Jasnej Góry, a z drugiej komin elektrociepłowni na Zawodziu.

Dwie wieże symbolizują, że Częstochowa z jednej strony jest duchową stolicą Polski, a z drugiej nadal jest miastem przemysłowym. Na dodatek komin wraz z zakładem znajduje się w samym centrum miasta, tuż przy drodze krajowej nr 1. To nienormalna sytuacja, żeby w takim miejscu znajdował się duży teren, który w żaden sposób nie jest zagospodarowany.

- Poza tym ten komin można byłoby świetnie wykorzystać do promocji miasta. Jest on doskonale widoczny, a DK 1 rocznie przejeżdża 3 miliony samochodów, dlatego na kominie mogłyby się znaleźć reklamy Częstochowy - mówi Aleksander Wierny, naczelnik Wydziału Edukacji, Promocji i Sportu Urzędu Miasta.

Miasto ma jednak jeszcze ciekawsze pomysły, jak zagospodarować teren ciepłowni po jej przejęciu. I wcale nie są to pomysły z księżyca, takie jak propozycja jednego z mieszkańców Częstochowy, który wymyślił sobie, żeby na szczycie komina postawić pomnik króla Jana III Sobieskiego. O nieczynną elektrociepłownię na Zawodziu trzeba dbać, bo to zabytek techniki.

Urząd Miasta chciałby pozyskać środki unijne na rewitalizację ciepłowni i utworzenie w niej centrum badawczo-wdrożeniowego z zakresu energetyki.

W praktyce miałoby to oznaczać powstanie placówki przypominającej słynne Centrum Kopernika w Warszawie, co zapewniłoby Częstochowie przyjazd kolejnych turystów. Dodatkowo centrum znajdowałoby się przy drodze, którą chodzą pielgrzymi.

Lampy oświetlające cara syczały

Historia częstochowskiej energetyki, w którą wpisane są dzieje zakładu na Zawodziu, sięga końca XIX wieku.

Pod koniec XIX wieku w Częstochowie pokazały się lampy łukowe. Wcześniej oświetlenie zapewniały lampy naftowe. Lampy łukowe były zasilane z generatorów elektrycznych.

W 1904 roku rozpoczął się intensywny proces elektryfikacji miasta. Pokazem mocy energetycznej miało być oświetlenie pomnika cara Mikołaja II, stojącego u wejścia na błonia jasnogórskie, gdzie dziś, na tym samym "carskim" cokole, stoi figura Matki Boskiej.

Pomnik oświetlono lampami łukowymi. Iluminacja była przednia, ale towarzyszyły jej nieplanowane efekty dźwiękowe. Lampy wydawały syczący dźwięk.

Szybka industrializacja Częstochowy wymusiła budowę zakładu energetycznego. Warto wiedzieć, że w tym czasie Raków, dzielnica Częstochowy, był o całą epokę techniczną dalej niż centrum miasta. Kiedy w Częstochowie ścieki płynęły rynsztokami, nie wyłączając alei Najświętszej Maryi Panny, w blokach na Rakowie była kanalizacja. W domach była też elektryczność.

To była właściwie samowystarczalna osada, z własnymi szpitalem, sklepami, posterunkiem policji i - jakbyśmy dziś powiedzieli - usługami.

W 1913 roku wybudowano stację elektryczną na Zawodziu. W okresie międzywojennym była to już elektrownia okręgowa, która dostarczała energię elektryczną do około 20 tysięcy odbiorców.

* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:

*Marsz Autonomii 2012 ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto