Prokuratura Okręgowa w Częstochowie brała na początku pod uwagę dwie hipotezy: błąd człowieka lub awarię sprzętu. Zdaniem śledczych decydujący był ten pierwszy czynnik.
Dyżurnego ze Starzyn na razie nie można przesłuchać, bo nie pozwala na to jego stan zdrowia. Przebywa on w Wojewódzkim Szpitalu Neuropsychiatrycznym w Lublińcu.- Jego stan zdrowia jest na bieżąco monitorowany - tłumaczy Romuald Basiński, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?