Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kąpieliska bez dozoru

Jolanta randak
Taki skok może być niebezpieczny.
Taki skok może być niebezpieczny.
Doczekaliśmy się wreszcie prawdziwie letnich temperatur. Wraz z nadejściem pięknej pogody zaludniły się częstochowskie kąpieliska. Także te niestrzeżone. Powodzeniem cieszą się glinianki na Kucelinie, przy ul.

Doczekaliśmy się wreszcie prawdziwie letnich temperatur. Wraz z nadejściem pięknej pogody zaludniły się częstochowskie kąpieliska. Także te niestrzeżone. Powodzeniem cieszą się glinianki na Kucelinie, przy ul. Zaciszańskiej, a także dzikie kąpieliska Pacyfik i Adriatyk na Lisińcu.

Tanio i swobodnie

Amatorzy kąpieli nie przejmują się zagrożeniami, jakie niesie kąpiel w niestrzeżonym miejscu. Nad wodę ciągną całe rodziny, ale gromady dzieci baraszkujące bez opieki osoby dorosłej nie są wcale rzadkością.

Dlaczego wielu częstochowian wybiera niestrzeżone zbiorniki zamiast pójść tam, gdzie jest bezpiecznie?

Powodów jest klika. Po pierwsze nie trzeba płacić za wstęp. Poza tym na dzikich kąpieliskach można robić dosłownie wszystko. Nikt nie pilnuje porządku.

- Na basenie nie można poszaleć, bo ratownik zaraz gwiżdże. Tutaj przychodzi dużo ludzi, jest sympatycznie. Wypadek może przytrafić się wszędzie, nawet najlepszemu pływakowi, nie ma znaczenia, gdzie człowiek się kąpie - twierdzi Kamil Nowak, którego spotkaliśmy nad niestrzeżonym Adriatykiem.

Oblegane, choć niebezpieczne

Adriatyk i Pacyfik to najbardziej oblegane zbiorniki na Lisińcu. Mało kto decyduje się na kąpiel w Bałtyku, gdzie nad bezpieczeństwem pływających czuwa ratownik. Ludzie tłumaczą, że nie ma tam dogodnego zejścia do wody.

Tymczasem niestrzeżone kąpieliska mogą okazać się bardzo niebezpieczne. Głębokość niektórych z nich dochodzi do kilkudziesięciu metrów. Często dno jest nierówne, zdarzają się nagłe uskoki, doły, a także korzenie. Zagrożeniem są też potłuczone butelki czy puszki wyrzucone do wody. Spośród lisinieckich zbiorników najniebezpieczniejszy jest Pacyfik.

- Głębokość sięga tu do 30 metrów. W związku z tym, w wodzie są duże różnice temperatur i łatwo o skurcz, zwłaszcza, gdy wchodzi się rozgrzanym prosto z plaży - przestrzega Dagmara Biały, ratowniczka WOPR na Bałtyku.

Co się stało z tablicami?

Niestety, przy większości niestrzeżonych zbiorników brak jest tablic informujących o zakazie kąpieli. Jedną dostrzegliśmy w pobliżu Adriatyku, ale była tak skrzętnie ukryta pośród gałęzi, że trzeba być bardzo spostrzegawczym, aby ją zauważyć.


Ratownicy radzą

Amatorzy kąpieli muszą przede wszystkim zachować rozwagę. Przed zanurzeniem się, należy natrzeć ciało wodą, by przyzwyczaić je do zmiany temperatury. Pod żadnym pozorem nie wchodzić do wody po spożyciu alkoholu. Szczególnie ostrożne powinny być osoby starsze i mające kłopoty z krążeniem. Dzieci powinny być pod opieką dorosłych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto