Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamienica Polska: Dyrektor liceum zatrudnił wójta na lewym etacie, żeby dorobił do emerytury

Bartłomiej Romanek
Kamienica Polska: Nawet do 8 lat więzienia grozi Marianowi K., dyrektorowi Liceum Ogólnokształcącego w Kamienicy Polskiej i przewodniczącemu Rady Gminy w tej miejscowości oraz Wiesławowi Sz., wójtowi gminy Starcza. Pierwszy z nich zatrudnił wójta w szkole na "lewym" etacie, bo ten chciał uzyskać uprawnienia do nauczycielskiej emerytury.

Kamienica Polska: Marian K. i Wiesław Sz. znali się od lat. Wójt przed zostaniem samorządowcem pracował w liceum jako nauczyciel. Wiesław Sz. chciał uzyskać uprawnienia do nauczycielskiej emerytury, ale brakowało mu roku. Najprostszym rozwiązaniem było zatrudnienie się u znajomego.

Wiesław Sz. "przepracował" w szkole rok (2005/2006), najpierw zastępując nauczycielkę będącą na urlopie macierzyńskim, a później pracując w szkolnej bibliotece. Według ustaleń prokuratury, tak naprawdę Sz. nigdy w szkole nie pracował. Zastępowała go najpierw emerytowana nauczycielka, a później w bibliotece nauczycielka wskazana przez dyrektora.

Wiesław Sz. ze skompletowane dokumenty złożył w ZUS-ie. Sprawa nigdy by nie wyszła, gdyby nie anonim. Prokuratura przeprowadziła dochodzenie, które wykazało, że doszło do oszustwa i skierowała do sądu akt oskarżenia.

Mężczyźni nie przyznają się do winy. Wójt tłumaczy, że pracował w bibliotece, ale popołudniami, a całe wynagrodzenie przekazał na rzecz szkoły. Tę wersję potwierdza dyrektor liceum, który przyznaje, że jednej z nauczycielek przekazywał koperty od wójta, ale nie wie, co w nich było, bo były zaklejone.

Dyrektor wydał nawet na stronie internetowej szkoły oświadczenie, w którym napisał:

"Mam wrażenie, że Prokuratura Rejonowa(...) w Częstochowie działają wyraźnie na polityczne zamówienie osoby piszącej anonim, a ich celem jest zdyskredytowanie mojej osoby przed kolejnymi wyborami samorządowymi oraz osłabienie pozycji naszego liceum na rynku edukacyjnym regionu. W latach 2005 i 2006, w zaistniałych okolicznościach, zastosowane przeze mnie rozwiązania były optymalne dla dobra uczniów, procesu dydaktycznego i istnienia szkoły, którą kierowałem. Wszystkie moje działania w opisanej sprawie były zgodne z obowiązującym prawem. Zapewniam, że nie naraziłem Starostwa Powiatowego w Częstochowie na żadne straty finansowe, a budżet szkoły był realizowany zgodnie z arkuszem organizacyjnym zatwierdzonym przez organ prowadzący. Nie uzyskałem też z tego tytułu żadnych korzyści materialnych."

- Oskarżonym zarzucono doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 17.149,30 zł Starostwa Powiatowego w Częstochowie, poprzez wprowadzenie w błąd pracowników tej instytucji samorządowej, w zakresie zatrudnienia w szkole Wiesława Sz. na stanowisku nauczyciela i bibliotekarza - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik częstochowskiej prokuratury i dodaje:

- Kategorycznie zaprzeczam zawartym w oświadczeniu sugestiom, że Prokuratura Rejonowa w Częstochowie, kierując akt oskarżenia, działała na polityczne zamówienie, a jej celem było zdyskredytowanie kandydata przed kolejnymi wyborami samorządowymi, a także osłabienie pozycji szkoły na rynku edukacyjnym regionu. Przedstawienie w toku śledztwa zarzutów popełnienia przestępstw oraz skierowanie aktu oskarżenia, było wynikiem wnikliwej analizy zebranego materiału dowodowego, na który składają się m.in. zeznania kilkudziesięciu świadków oraz zabezpieczona dokumentacja szkoły.

Mężczyznom grozi 8 lat pozbawienia wolności, koniec kariery samorządowej i strata uprawnień dydaktycznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto