Włókniarz ma od kilku miesięcy powody do zadowolenia. Sytuacja finansowa klubu poprawiła się, a drużyna wzmocniona Emilem Sajfutdinowem i Michaelem Jepsenem Jensenem może się bić o medale.
Wcześniej zarząd klubu borykał się z wieloma problemami, których finał był szczęśliwy. Punktem zwrotnym było przejęcie klubu przez Artura Sukiennika. Dzięki niemu udało się spłacić długi i uzyskać licencję. Zbudowano również ciekawą drużynę, którą kibice bardzo dobrze przyjęli podczas prezentacji w Hali Polonia.
Później nie było już tak różowo. Firma, która miała zostać sponsorem klubu wycofała się w ostatniej chwili. I również w ostatniej chwili dobroczyńcą częstochowskiego żużla została firma Dospel.
Na torze też Włókniarzowi różnie się wiodło. Najpierw było efektowny początek, a później coraz więcej porażek. Te najdotkliwsze zanotowaliśmy w meczach ze Stalą Gorzów i Marmą Rzeszów. Ta druga o mały włos nie spowodowała, że Włókniarz musiałby walczyć o utrzymanie w barażach.
Końcówka należała jednak do Lwów. Remis w Bydgoszczy i wygrana z Unią Leszno zapewniły Włókniarzowi ósme miejsce i utrzymanie.
Zanim udamy się na oficjalną prezentację Włókniarza, przypomnijmy sobie najbardziej dramatyczne chwile z poprzedniego sezonu, widziane oczami naszego fotoreportera Irka Romanka.
Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?