Jurajski Kongres Gospodarczy. W Częstochowie dyskutowano na temat sektora małych i średnich przedsiębiorstw

Dla Częstochowy był to czwarty kongres. W tym roku jego organizatorem było Pro Progressio, organizacja zajmująca się rozwojem sektora Nowoczesnych Usług dla Biznesu. Podczas wydarzenia nie zabrakło chociażby prezydenta Miasta Częstochowa, Krzysztofa Matyjaszczyka, który przemawiał podczas otwarcia imprezy, a także brał udział w jednym z paneli dyskusyjnych.

Jednym z najciekawszych paneli podczas wydarzenia wydawał się być ten dotyczący sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Został on nazwany przez organizatorów ,,MŚP i korporacje – region częstochowski”. Podczas tej dyskusji głos zabierali przede wszystkim przedstawiciele częstochowskich przedsiębiorstw. Jednym z tematów przewodnich panelu były zmagania małych i średnich firm podczas pandemii.

Mateusz Rykała, wiceprezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej wskazał, iż początek pandemii był trudnym okresem, jednak w połowie ubiegłego roku zauważono znaczny zainteresowania inwestycyjnego województwem śląskim.

Prezes firmy Kacper Global, Tomasz Brymora także podkreślał to, że początek pandemii był dla przedsiębiorców najgorszym okresem, w szczególności dla małych i średnich firm. Nie wiedziano wówczas co zrobić, przedsiębiorcy byli zaskoczeni nagłą sytuacja.

- Na rynku obuwniczym 40 proc. firm nie wytrzymało pandemii, dla ludzi najważniejsze jest bezpieczeństwo, a panująca sytuacja im go nie gwarantowała. Nagły brak zamówień powodował niepokój – mówi Brymora.

Jego zdaniem mniejsze przedsiębiorstwa miały także ograniczone możliwości pozyskiwania środków finansowych w porównaniu do dużych korporacji.

- Mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa mają ograniczone możliwości w przypadku pozyskiwaniu środków z akcji, emisji obligacji lub z innych źródeł – twierdzi Tomasz Brymora – Tutaj na pewno w dużym stopniu pomogły nam tarcze finansowe – dodaje.

Brymara wskazał także na to, że małe firmy często decydowały się na zmianę kierunku swojej działalności. Wiele osób zdecydował się przekwalifikować. Zdaniem prezesa firmy Kacper Global kluczowe jednak było w tym przypadku przetrwanie początku pandemii.

Interesujące opinie głosił także Andrzej Knop, prezes Servecom i członek Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

- Duże korporacje mają znacznie większe możliwości dostosowania się do tych zmian, natomiast dla przedsiębiorców z sektora MŚP jest to olbrzymi problem i ogromne koszty. Prawo powinno być różne w zależności od wielkości przedsiębiorstwa – uważa Andrzej Knop.

Podczas panelu głos zabrali także, między innymi, Kateryna Kompas, przedstawicielka Hagelmann Poland oraz Artur Kluba, dyrektor HR przedsięborstwa ZF Group.