Jeszcze się rozwinie

Sześćset nowych miejsc pracy chce stworzyć w naszym mieście amerykańska firma motoryzacyjna TRW. W częstochowskie zakłady zamierza zainwestować 35 milionów dolarów. Fabryki koncernu otrzymały niedawno status specjalnej strefy ekonomicznej.

TRW jest związana z Częstochową od 16 lat, kiedy w wynajętych pomieszczeniach przy ul. Krótkiej powstał skromny zakład produkujący pasy bezpieczeństwa. Przez te lata przedsiębiorstwo dynamicznie się rozwinęło. Obecnie firma zatrudnia ponad 3,5 tysiąca osób. Dostarcza samochodowe systemy bezpieczeństwa dla 40 największych firm samochodowych na świecie. Ma dwa zakłady. Przy ul. Rolniczej produkuje poduszki powietrzne. To airbags dla kierowcy, pasażera, poduszki boczne i kolanowe tzw. knee bag - do samochodów osobowych, dostawczych i minivanów.

Zakład wytwarza też boczne kurtyny powietrzne. Przy ul. Legionów firma produkuje pasy bezpieczeństwa, których rocznie wytwarza ponad 12 milionów oraz zamki (około 18,9 mln) i regulatory wysokości (ponad 2 miliony rocznie). To największe fabryki TRW w Europie. Przy ul. Rolniczej i Legionów są też laboratoria - jedyne tej firmy w Polsce - gdzie bada się produkty pod względem ich specyfikacji prawnych i wymagań określonych przez odbiorców. Specjaliści badają funkcje, właściwości mechaniczne produktów i komponentów, sprawdzają poprawność działania gotowych wyrobów w kabinach klimatycznych wraz z symulacją procesu starzenia.

Agata Woszczyk, kierownik działu spraw pracowniczych i rzecznik TRW w Częstochowie prowadzi do pomieszczeń laboratorium. Za chwilę odbędzie się tu test poduszek powietrznych. Przeprowadza się je w skrajnych temperaturach np. minus 35 czy plus 85 stopni Celsjusza. Airbags poddaje się takim warunkom, które powodują ich zdetonowanie.

- Prowadzimy testy statyczne - tłumaczy Zbigniew Gawin, specjalista ds. jakości w TRW. - Interesuje nas to, co się dzieje po detonacji. Czy kształt poduszki jest odpowiedni, jaki jest czas jej napełniania.

W specjalnie wyposażonym pomieszczeniu pracownik montuje moduł poduszki bocznej samochodu do testu. Inny pracownik siedzi przed komputerem. Wprowadza odpowiednie natężenie i napięcie oddziałujące na poduszkę. Naciska klawisz i w ciągu ułamka sekund rozlega się huk. System bezpieczeństwa zadziałał bezbłędnie. Poduszka w ciągu kilku milisekund wypełniła się gazem. Poprawność działania nadzoruje system komputerowy połączony ze specjalistycznymi kamerami.

- Czas był idealny - potwierdza Gawin. Pracownicy sprawdzają teraz czy materiał jest cały, czy nie popękały szwy. Jeszcze raz oglądają na ekranie komputera - już w zwolnionym tempie - przebieg testu.

- Nie pamiętam przypadku, kiedy poduszka nie detonowała w odpowiednim czasie. Ale taka kontrola jest potrzebna, bo produkujemy samochodowe systemy bezpieczeństwa, które nie mogą zawieść - mówi Gawin.

Od prawie dwóch lat przy ul. Rolniczej w Częstochowie działa też centrum inżynieryjne TRW, które projektuje nowe modele poduszek, pasów, układów kierowniczych i wyposażenia elektronicznego.

- Współpracujemy z inżynierami z amerykańskich i niemieckich ośrodków tworząc wspólne projekty - mówi Edward Homa, dyrektor działu mechanicznego Centrum Inżynieryjnego TRW i oprowadza po ośrodku badawczym.

- Nad czym pracujesz? - pyta projektantkę - jedną ze 150 osób zatrudnionych w Centrum. Beata Kosieniak pokazuje na ekranie komputera projekt anteny odbiorczej. Przygotowuje go dla japońskiego producenta samochodów.

- W przyszłości Centrum Inżynieryjne będzie przygotowywało samodzielne projekty - mówi Agata Woszczyk. - Rekrutacja pracowników do obydwu działów Centrum Inżynieryjnego: elektronicznego i mechanicznego ciągle trwa. Do 2008 roku zwiększą swoją obsadę do 300 osób. Większość pracowników przechodzi intensywne szkolenia w Stanach Zjednoczonych i Niemczech.

Teraz firma ma szansę na jeszcze większy rozwój. Niedawno prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej włączył do strefy obydwa zakłady TRW, o co firma zabiegała. Teraz będzie mogła liczyć na ulgi w podatku dochodowym. Aby fabryki TRW mogły zyskać status strefy, wyłączono z niej pohutnicze tereny, które do tej pory nie zostały wykorzystane przez inwestorów. TRW zobowiązało się zainwestować w zakłady 35 mln dolarów. Chce stworzyć aż 600 nowych miejsc pracy. Już jest jednym z dwóch największych pracodawców w Częstochowie.