W 2015 roku Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ prowadziła postępowanie przeciwko Jakubowi Meresińskiemu, które dotyczyło podrobienia przez niego świadectwa dojrzałości i świadectwa ukończenia liceum oraz posłużenia się tymi dokumentami, w celu wpisania się na listę studentów jednej z częstochowskich uczelni wyższych.
Postępowanie zakończyło się skierowaniem w dniu 29 grudnia 2015 roku aktu oskarżenia przeciwko częstochowskiemu przedsiębiorcy. W tej sprawie w dniu 23 marca 2016 roku Sąd Rejonowy w Częstochowie wydał wyrok nakazowy, w którym uznał Meresińskiego za winnego zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę 100 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na 10 zł. Wyrok ten stał się prawomocny w dniu 27 kwietnia 2016 roku.
Po uzyskaniu informacji, że ww. wyrok jest prawomocny, Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ skierowała do rektora uczelni wniosek o wznowienie postępowania w sprawie nadania Meresińskiemu tytułu zawodowego licencjata.
- Podstawą skierowania przedmiotowego wniosku jest stwierdzenie, że dowody, na których podstawie ustalono istotne dla sprawy okoliczności faktyczne, okazały się fałszywe - wyjaśnia Tomasz Ozimek, rzecznik częstochowskiej prokuratury.
Z zebranych materiałów wynika bowiem, że Meresiński w czerwcu 2014 roku zdał egzamin licencjacki i otrzymał tytuł zawodowy licencjata.
Jednocześnie ustalono, że przesłuchiwany we wrześniu 2014 roku w charakterze podejrzanego w Prokuraturze Okręgowej w Częstochowie, Meresiński oświadczył, że posiada wykształcenie wyższe i tytuł licencjata z administracji. Natomiast przesłuchiwany w listopadzie 2015 roku, w sprawie posłużenia się sfałszowanym świadectwem dojrzałości i świadectwem ukończenia liceum, oświadczył że posiada wykształcenie gimnazjalne.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?