Jak manna z nieba

Miasto przekazało wczoraj częstochowskim sądom dawny biurowiec huty przy ul. Rejtana. Wreszcie skończą się problemy z ciasnotą i poprawią warunki pracy w sądzie.

- Ten budynek spadł nam jak manna z nieba - stwierdziła na wczorajszej konferencji prasowej Hanna Morejska, p.o. prezesa Sądu Okręgowego w Częstochowie. - W naszej siedzibie przy ul. Dąbrowskiego jest już niewiarygodnie ciasno. Budynek powstał w latach 60. na potrzeby Sądu Powiatowego, w którym pracowało wówczas 16 sędziów. Teraz mieszczą się tu sądy: okręgowy i rejonowy. Pracuje w nich 120 sędziów. Wykorzystaliśmy już wszelkie możliwości zabudowy gmachu. Nie da się tam włożyć przysłowiowej igły.

W czterokondygnacyjnym budynku przy ul. Rejtana, na powierzchni 2,3 tys. m kw. znajdą się: V Wydział Gospodarczy Sądu Okręgowego (obecnie przy ul. Sobieskiego), VIII Wydział Gospodarczy Sądu Rejonowego (na razie w budynku Monteksu przy ul. Dekabrystów), a także XI i XII Wydziały Grodzkie (ul. Dąbrowskiego 40 i 23/35). W gmachu przy ul. Rejtana będzie także siedziba rewiru dzielnicowych przeniesiona z budynku przy ul. Łukasińskiego. Policjanci - oprócz swoich zadań służbowych - zajmą się także ochroną sądu. Na parterze budynku znajdzie się urząd pocztowy, który ma pełnić także funkcję kasy sądu.

- Sesje sędziowskie w nowym budynku rozpoczną się z początkiem sierpnia tego roku - zapowiada prezes Morejska.

W gmachu przy ul. Rejtana są także pomieszczenia na Sąd Rejestrowy, który przeniesiono na Śląsk po utracie przez Częstochowę statusu miasta wojewódzkiego. Na ponowne utworzenie takiego sądu w naszym mieście musi zgodzić się minister sprawiedliwości. Częstochowski sąd złożył już taki wniosek. Pomieszczenia Sądu Grodzkiego, który przeprowadzi się do budynku przy ul. Rejtana, przejmą I Wydział Cywilny Sądu Rejonowego oraz Ksiąg Wieczystych.