Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Impreza zamknięta

KATARZYNA KULIŃSKA-PLUTA
Kilkugodzinne przyjęcie z obiadem i przystawkami kosztuje 50 zł od osoby, a nie zawsze daje pełnię satysfakcji.	ZDJĘCIE: KATARZYNA KULIŃSKA-PLUTA
Kilkugodzinne przyjęcie z obiadem i przystawkami kosztuje 50 zł od osoby, a nie zawsze daje pełnię satysfakcji. ZDJĘCIE: KATARZYNA KULIŃSKA-PLUTA
- Zagroziłem, że zepsuję opinię właścicielom sali, gdzie organizowałem dla córki wesele. Usłyszałem, że o to się nie martwią, ponieważ terminy mają zajęte na najbliższe trzy lata - mówi poszkodowany częstochowianin.

- Zagroziłem, że zepsuję opinię właścicielom sali, gdzie organizowałem dla córki wesele. Usłyszałem, że o to się nie martwią, ponieważ terminy mają zajęte na najbliższe trzy lata - mówi poszkodowany częstochowianin.

W mieście wyrastają jak grzyby po desczu sale, gdzie można zorganizować przyjęcie weselne lub komunijne. Którą wybrać, aby godnie przyjąć gości? Na pewno nie cena jest tu wyznacznikiem.

- W czasie dwudniowego przyjęcia goście prosili się o kawę i herbatę. Porcje były mniejsze niż w umowie, ale nie to było najgorsze. Poprawiny miały się zakończyć o godz. 11.00, ale zaproszeni mieli ochotę na dalsze tańce. Zarzucono mi, że nie chcemy opuścić sali, postraszono wyłączeniem światła, wezwaniem ochrony, a w ostateczności policji - mówi pewien częstochowianin. - Zagroziłem, że zepsuję opinię właścicielom sali. Usłyszałem, że o to się nie martwią. Terminy są zajęte na trzy lata.

,Na miejscu zastaliśmy bałagan, brud, atmosferę niechętną i nerwową. Podano nam potrawy inne od uzgodnionych i w minimalnych ilościach. Zażądano, abym zapłacił za obiad jeszcze przed jego podaniem" - czytamy w skardze, którą złożył inny poszkodowany po zakończonym przyjęciu komunijnym w częstochowskiej delegaturze inspekcji handlowej.

- Raz zadzwoniły dwie panie po tym samym przejęciu w jednej z bardziej luksusowych restauracji w Częstochowie. Mówiły o starych wędlinach, nieestetycznie podanych potrawach i małych ilościach jedzenia - Wiesława Szydlik, kierownik Delegatury Śląskiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Częstochowie.

Pracownicy inspekcji wybrali się do wspomnianej restauracji na kontrolę, ale dopiero po przyjęciu. Stwierdzili, iż waga jest bez legalizacji, a podłoga i urządzenia w kuchni brudne. Nie było karty dań. Każdorazowo pytano kelnera, ile co kosztuje.

- Nie mamy prawa wejść na imprezę zamkniętą typu komunia lub wesele. Na kontrolę idziemy dopiero po weselu. Podstawą do egzekwowania praw jest umowa. Powinien się w niej znaleźć nie tylko koszt usługi. Zadbajmy o wyszczególnienie potraw i ich gramatur, a także cen - mówi W. Szydlik. - Nim cokolwiek podpiszemy, rozpytajmy znajomych lub sąsiadów, czy wiedzą coś o poziomie usług świadczonych przez danego restauratora.

W ten sposób uchronimy się przed wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Kilkugodzinne przyjęcie z obiadem i przystawkami kosztuje 50 zł od osoby. Za dwudniowe wesele od jednego uczestnika trzeba zapłacić przynajmniej 140 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto