Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

I jak tu rządzić?

Piotr Piesik
Zdzisław Kulej, wójt Ciasnej, woli nie ryzykować i część dokumentów podpisuje za niego sekretarz gminy. Ale nadal urzęduje. BARTŁOMIEJ ROMANEK
Zdzisław Kulej, wójt Ciasnej, woli nie ryzykować i część dokumentów podpisuje za niego sekretarz gminy. Ale nadal urzęduje. BARTŁOMIEJ ROMANEK
Mandaty z powodu niezłożenia na czas oświadczeń majątkowych może stracić w regionie częstochowskim 17 osób. Większość to radni, ale są też włodarze gmin: Myszkowa, Olsztyna i Ciasnej.

Mandaty z powodu niezłożenia na czas oświadczeń majątkowych może stracić w regionie częstochowskim 17 osób. Większość to radni, ale są też włodarze gmin: Myszkowa, Olsztyna i Ciasnej. I mają dylemat, co zrobić, by swojej gminie nie zaszkodzić.

Nagłe pozbawienie miasta burmistrza a gminy wójta -a z tym trzeba się liczyć - może kompletnie zablokować pracę urzędów. Codziennie muszą podejmować masę decyzji, podpisywać dokumenty. A jeśli wójt nie podpisze faktury, firma - na przykład ta wywożąca śmieci - może odmówić wykonywania usługi.

Ale jest też inne pytanie: czy decyzje wójta, jeśli straci swój stołek, pozostaną prawomocne? Burmistrz Myszkowa Janusz Romaniuk postanowił dmuchać na zimne i głęboko analizuje każdy dokument, który ma podpisać.

- Jeżeli mam obawy, że mogą z tego wyniknąć negatywne skutki, czy to finansowe czy prawne, to takiego podpisu nie składam. Robią to inne osoby w urzędzie, które mają stosowne upoważnienia. Dlatego praca urzędu idzie normalnie i niczego nie przetrzymujemy - zapewnia Romaniuk. Włodarz Myszkowa codziennie stawia się w pracy, jak gdyby nigdy nic.

Wydał jednak polecenie oddziałowi finansowo-budżetowemu swojego magistratu, by od 4 stycznia wstrzymano mu wypłacanie wynagrodzenia. Jeżeli trudna sprawa kontrowersyjnych oświadczeń majątkowych zostanie rozstrzygnięta na jego korzyść, pieniądze otrzyma. Jeżeli nie, budżet zaoszczędzi kilka tysięcy złotych.

Podobnie robi wójt Ciasnej, Zdzisław Kulej. Właściwie steruje pracą samorządu zza pleców sekretarza gminy, który jeszcze w poprzedniej kadencji dostał pełnomocnictwo do podpisywania dokumentów. Kiedy pojawia się groźba, że gmina może mieć kłopoty, odmawia swego autografu. Zupełnie inaczej zachowuje się wójt Olsztyna Tomasz Kucharski. Urzęduje normalnie, a wszystkie dokumenty podpisuje bez większych ceregieli.

Mam tyle bieżącej roboty, że nie mogę czekać na to, czy odbiorą mi mandat, czy nie - tłumaczy Kucharski. - Dokumentów nie mam komu przekazać i muszę je akceptować. Skoro normalnie pracuję, to dlaczego miałbym nie pobierać wynagrodzenia? Złożyłem oświadczenie w terminie, tyle, że do niewłaściwego organu, na dodatek moja żona prowadzi działalność i płaci podatki w innej gminie.

Kucharski jest przekonany, że nawet gdyby stracił mandat, jego decyzje będą honorowane. Pozostali samorządowcy tej pewności nie mają. Nie są też pewni, jakie decyzje podejmie śląski wojewoda. - Składałem w Urzędzie Wojewódzkim wyjaśnienia, ale nie wiem, co będzie - mówi Kulej.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto