MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Honorowy Sportowiec

(gaza)
Koszykarze częstochowskiego Sportowca są jak na razie czerwoną latarnią rozgrywek w I lidze koszykówki. Na szczęście zespołowi, który nie dość stracił część podstawowych zawodników, to jeszcze brakuje mu środków na ...

Koszykarze częstochowskiego Sportowca są jak na razie czerwoną latarnią rozgrywek w I lidze koszykówki. Na szczęście zespołowi, który nie dość stracił część podstawowych zawodników, to jeszcze brakuje mu środków na bieżącą działalność, udało się dokonać sztuki niezwykłej. Za taką należy uznać wygraną 81:80 nad jednym z faworytów rozgrywek, marzącym o awansie do koszykarskiej elity, Górnikiem Wałbrzych.

Wałbrzyszanie przyjechali do Częstochowy z dwójką świetnie znanych pod Jasną Górą zawodników - Michałem Saranem i Wojciechem Kukuczką.

- Dobrze się czuje w Wałbrzychu. Mam swoje mieszkanie i stypendium, na które w Częstochowie nie mogłem liczyć. Ale Sportowiec, to wciąż zespół szczególnie bliski mojemu sercu - podkreślał przed potyczką Saran.

Na parkiecie sentymentów jednak nie było. Szczególnie w decydujących fragmentach meczu, gdy gospodarze najpierw po rzucie za trzy punkt wyrównali wynik rywalizacji (80:80), a następnie po celnym trafieniu Piotra Trepki wyszli na jednopunktowe prowadzenie, którego nie oddali do końca.

Ze sportowego punktu widzenia to zwycięstwo nie dało praktycznie niczego. Dalej zespół jest na ostatnim miejscu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto