Nie będzie w tym roku więcej niż w ubiegłym pieniędzy na utrzymane pałacu Raczyńskich w Złotym Potoku.
- Jeszcze nie mamy ustawy budżetowej, ale zaplanowane wydatki na ten zabytek są podobne - mówi Renata Kostiw-Rydzek z Biura Prasowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
W ub. r. straosta częstchowski, który w imieniu Skarbu Państwa ma się opiekować pałacem dostał od wojewody 65 tys. zł.
- Pieniądze te wydaliśmy.in. na naprawę dachu, czyszczenie rynien, usunięcie awarii c.o., zakup oleju opałowego na okres tej zimy, poprawę stanu technicznego przepustu na rzece Wiercicy - informuje Grażyna Folaron, rzeczniczka prasowa starsotwa powiatowego w Częstochowie.
To za mało, żeby powstrzymać postępującą degradację opuszczonego od 5 lat pałacu. Wcześniej była tam dyrekcja Jurajskich Parków Krajobrazowych. Klasycystyczna budowla rozpada się.
A tuż obok dworek Zygmunta Krasińskiego jest piękny jak za czasów poety. Ale ma gospodarza. Jest nim gmina Janów, która od 3 lat opiekuje się zabytkem, i wystąpiła do starostwa o przedłużenie o 10 lat umowy na tzw. użyczenia dworku.
- Rocznie wydajemy na urzymanie dworku 350 tys. zł - mówi Ireneusz Bartkowiak, pełnocnik gminy Janów ds. promocji. - Na remont budynku, min. naprawę gontowego dachu wydaliśmy 1,5 mln zł.
Dworek dosłownie tętni życiem. Odbywają się tam spotkania z pisarzami, wernisaże, koncerty.
Starostwo powiatowe chciałoby dać w dzierżawę pałac Raczyńskich. Taki pomysł zrodził się już rok temu. Ale do tej pory wojewoda nie dostał od starostwa operatu szacunkowego całego zespołu parkowo-pałacowego niezbędnego do ogłoszenia przetargu na dzierżawę.
Znalezienie dzierżawcy jest wątpliwe, bo Stefan Dębiński spadkobierca Raczyńskich nie rezygnuje swoich praw do Złotego Potoku i dochodzi swych praw w sądzie.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?