Telefon założyła mi Telekomunikacja Polska w latach 60. zeszłego wieku. Nigdy nie było żadnych ofert zmiany opłat, ale w sierpniu 2010 r. spisano ze mną aneks na ulgę w abonamencie - 35 zł przez 6 miesięcy.
W lutym 2011 r. zaczął się cyrk. Zadzwonili do mnie, że zostałem wytypowany do obniżki abonamentu na - 28,69 zł. Czy wyrażam zgodę? Powiadomiłem, że mam umowę z TP i jeśli ma nastąpić zmiana, powinno się to uczynić aneksem. Potem pojawił się u mnie kurier z umową.
Dopiero po otwarciu koperty okazało się, że umowa dotyczy świadczenia usługi przez firmę EMNI Telekom. Rachunki za poprzedni miesiąc przychodzą jednak nadal z TP SA. Ponieważ firmy często zmieniają nazwy, nie zwróciłem uwagi, że zawarłem umowę z całkiem innym operatorem! Skutek był taki, że obciążono mnie opłatami i z tytułu obowiązującej umowy z TP, i zawartej nowej z EMNI Telekom, mimo że wciąż mam jeden telefon.
Nigdy bym nie przypuszczał, że na starość wpadnę w sieć, którą zastawiają na nas oszuści, czyli pracownicy konkurencyjnych firm. I jeszcze straszą karami, jeśli do określonego terminu nie wypowiem umowy! BS
Od redakcji: Podajemy infolinię TP, na którą można dzwonić, by zgłosić tego typu oszukańcze praktyki:
800 500 005
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?