MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Finansowa zapaść Włókniarza Częstochowa

Leszek Jaźwiecki
Rune Holta (w czerwonym kasku) o pieniądze upomni się po meczach decydujących o utrzymaniu w ekstralidze
Rune Holta (w czerwonym kasku) o pieniądze upomni się po meczach decydujących o utrzymaniu w ekstralidze FOT. Waldemar Deska
Włókniarz Częstochowa ma wielkie problemy finansowe. Pierwsze ich symptomy pojawiły się tuż po wycofaniu sponsora, firmy Złomrex, teraz długi wobec zawodników stawiają pod znakiem zapytania przyszłość klubu, który w poprzednim sezonie wywalczył trzecie miejsce.

- Bierzemy pod uwagę możliwość zbojkotowania meczów z Polonią Bydgoszcz - oświadczyła wczoraj część żużlowców, chociaż nie ma wśród nich chętnych do firmowania tej deklaracji nazwiskiem.

Spotkania, o których mówią, będą decydowały o utrzymaniu klubu w ekstralidze. W sezonie zasadniczym częstochowianie zajęli ostatnie miejsce w tabeli, a w zamykającym rundę meczu w ich szeregach zabrakło lidera drużyny Rune Holty. Norweg z polskim paszportem nie wyjechał na tor, ponieważ klub jest mu już winny 140.000 euro!

Wczoraj przez chwilę pojawiła się informacja, że dług został uregulowany, ale Robert Gęsiarz, menedżer żużlowca, temu zaprzeczył.

- Może ktoś potraktował w tych ramach pieniądze, jakie Ru-ne dostał w styczniu od swojego sponsora? Bo my mówimy o wypłatach klubowych, stanowiących wynagrodzenie za zdobyte w lidze punkty. Nie zmienia to faktu, że w następnym meczu Rune pojedzie, a o długach porozmawiamy później - zapewnia Gęsiarz.

Częstochowski klub ma jednak dług nie tylko wobec Holty - nie płaci także pozostałym zawodnikom. Nawet Sławomir Drabik, który nie zdobywa wielu punktów, a więc znajduje się niemal na końcu listy płac, czeka na zaległą wypłatę.

Sytuacją Włókniarza zaniepokojeni są kibice. Wczoraj napisali list otwarty do zarząd klubu. Domagają się w nim dymisji trenera Jana Krzystyniaka, chcą także wiedzieć, w jakiej kondycji finansowej jest Włókniarz i jakie plany na przyszłość ma zarząd.

- Warunek ratunku jest jeden: szybkie pojawienie się sponsora - mało oryginalnie odpowiada im prezes Marian Maślanka.

- Mam przeczucie, że za chwilę podobne problemy będą miały także inne kluby - dorzuca natomiast Marek Cieślak, selekcjoner polskich mistrzów świata i były zawodnik Włókniarza.

Współpraca AZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jagiellonia mistrzem Polski. Feta i kibice w centrum miasta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto