Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finał Polskiej Ligi Rugby 7. Medale nie zostały w Częstochowie [ZDJĘCIA]

Adrian Heluszka
Finał Polskiej Ligi Rugby 7. Na piątym miejscu Finały Polskiej Ligi Rugby 7 zakończyli zawodnicy Rugby Club Częstochowa. Częstochowianie szansę na walkę o medale pogrzebali porażkami w dwóch pierwszych meczach grupowych.

Finał Polskiej Ligi Rugby 7. Pechowa porażka na początek

Częstochowianie w pierwszym spotkaniu w niezwykle pechowych okolicznościach przegrali z późniejszym triumfatorem turnieju, RC Igloo Ruda Śląska 10:15, a następnie musieli uznać wyższość Tytanu Gniezno 14:19. Tym sposobem zamknęli sobie drogę do walki o medale.

– Zawsze stawiamy sobie wysokie cele i myślę, że była realna szansa na wyjście z grupy. Przegraliśmy oba mecze jednym przyłożeniem i to ustawiło nas na trzecim miejscu. Pierwszy mecz przegraliśmy w bardzo głupi sposób w ostatniej akcji – ubolewa trener RC Częstochowa, Mateusz Nowak.

Finał Polskiej Ligi Rugby. Częstochowianie na piątym miejscu

W ostatnim pojedynku fazy grupowej nasi rugbiści wysoko pokonali Miedziowych Lubin 26:7, a na otarcie łez w spotkaniu o piątą lokatę rozprawili się z Husarem Bolesławiec 19:7. Była to pierwsza wygrana RCC z tym przeciwnikiem, który przed finałowym turniejem w Częstochowie znajdował się na fotelu lidera rozgrywek.

- Zajęliśmy piąte miejsce i nasz cel, czyli walka o medal nie został zrealizowany. Jak rozmawiamy między sobą, to dostrzegamy jednak postęp w naszej grze. Oczywiście, wciąż wiele nam brakuje, przede wszystkim równego składu, bo w takich trudnych warunkach przydałoby się więcej zmian – zauważa Nowak. – Pokonaliśmy zespół z Bolesławca, z którym dotąd nie wygraliśmy i cieszę się z naszej gry.

Pomimo szumnych zapowiedzi zawodnikom Rugby Club Częstochowa nie udało się stanąć na podium Polskiej Ligi Rugby 7. Zdecydowanie ważniejsza dla rozwoju klubu jest jednak marka budowana wśród mieszkańców miasta. Organizacja finałowego turnieju stała bowiem na bardzo wysokim poziomie i na stadionie przy ulicy Kopalnianej pojawiła się spora rzesza kibiców. RC staje się coraz bardziej widoczny pod Jasną Górą.

- Pod tym kątem też staramy się rozwijać. Jest duża grupa ludzi w klubie, która wkłada w to wiele zaangażowania. Chcemy się konsekwentnie i stopniowo rozwijać i cieszę się, że udało nam się na ten turniej zaprosić wiele ludzi. Mimo, że ten obiekt znajduje się daleko od centrum miasta. To myślę, że dowód na to, że rugby rozwija się w mieście – dodaje trener zespołu.

Przed częstochowskimi rugbistami teraz przerwa w rozgrywkach. Znakomita gra w sezonie 2013/2014 z pewnością rozbudziła apetyty wśród sympatyków, którzy coraz chętniej zaglądają na Kopalnianą. Kto wie, być może za rok zespół prowadzony przez Mateusza Nowaka przeprowadzi skuteczny szturm na podium Polskiej Ligi Rugby 7.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto