Filharmonia Częstochowska jest zalewana
- Jak padało, to tutaj wszystko pływało - pokazuje poddasze Andrzej Bartnik, przewodniczący Związku Pracowników Filharmonii Częstochowskiej.
Ściany są mokre, do podstawionych naczyń jeszcze kapie woda. Zaledwie przed rokiem oddano do użytku wyremontowany stary budynek i drugi, wybudowany od podstaw. Dach przecieka w obu budynkach.
Remont i rozbudowa Filharmonii Częstochowskiej kosztowały 32 miliony złotych, z czego 22 mln zł to dotacja unijna.
Wykonawcą remontu i rozbudowy Filharmonii Częstochoiwskiej była firma Flisbud.
- Jeszcze obowiązuje gwarancja na naprawę usterek - mówi Ireneusz Kozera, dyrektor Filharmonii Częstochowskiej. - Ale wykonawca nie spieszy się z naprawą. Coś tam robiono na dachu, ale jak widać, to nic nie dało.
Budowa przeciągnęła się prawie o rok w stosunku do planowanego terminu zakończenia prac. Już na finiszu inwestycji pracownicy filharmonii pokazywali niedoróbki. Naliczyli 150 usterek, które do tej pory nie zostały usunięte.
- W ostatnich deszczowych dniach woda lała się z sufitu - mówi Andrzej Bartnik. - Są takie miejsca, gdzie woda spływa całą szerokością ściany. - Ściana kartonowo-gipsowa zaczęła się rozwarstwiać. Już trzeba ją wymieniać. Tam, gdzie jest tynk, trzeba go skuć.
- Firma Flisbud przeprowadzi przegląd gwarancyjny budynków Filharmonii Częstochowskiej - informuje Łukasz Stacherczak z Biura Prasowego Urzędu Miasta. - Wystąpi także do ubezpieczyciela inwestycji o pokrycie kosztów napraw.
Chodzi nie tylko o przeciekający dach, choć to jest najważniejsze, ale np. o drzwi wejściowe do sali koncertowej, które się nie zamykają. Prognozy meteorologiczne zapowiadają deszczowe lato. Dziurawy dach oznacza, że filharmonię trzeba będzie gruntownie remontować.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?