Policja zwiększyła przed sylwestrem kontrole punktów sprzedaży materiałów pirotechnicznych.
- Jak co roku w tym ,gorącym" okresie czuwamy nad przestrzeganiem obowiązujących w tym zakresie przepisów - mówi kom. Katarzyna Staciwa, rzecznik częstochowskiej policji. - Funkcjonariusze odwiedzają targowiska i inne miejsca tzw. handlu z ręki sprawdzając czy sprzedawane wyroby są oznaczone prawidłowo.
Policja przypomina, że fajerwerków nie można sprzedawać dzieciom i młodzieży do lat 18, a handel tymi wyrobami bez instrukcji w języku polskim jest złamaniem art. 136 kodeksu wykroczeń. Brak opisu odpalania materiałów pirotechnicznych, nieumiejętność posługiwania się petardami zwiększa ryzyko wypadków. W minionych latach nieostrożna zabawa z fajerwerkami doprowadziła do nieszczęść. Trzy lata temu 22-letni mieszkaniec Kruszyny nieomal stracił dłoń, kiedy petarda hukowa wystrzeliła zbyt wcześnie. W noc sylwestrową z 2000 na 2001 rok przypadkowy wystrzał fajerwerku spowodował pożar mieszkania przy ul. Słowackiego w Częstochowie. W ostatnią noc sylwestrową w Okupnikach w gminie Mykanów siedemnastolatek został poważnie ranny podczas odpalania materiałów pirotechnicznych.
- Chcąc hucznie uczcić nadejście Nowego Roku, lepiej uczynić to za pomocą środków pirotechnicznych kupionych w sprawdzonym miejscu, gwarantującym dobrą jakość. W żadnym wypadku nie pozostawiajmy fajerwerków w rękach dzieci bez odpowiedniego nadzoru dorosłych - apeluje o ostrożność kom. Staciwa.
Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?