Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

EKO niezbyt eko?

Violetta Gradek
Od lat walczymy z urzędami i sądami o zlikwidowanie zakładu, który bezprawnie tu wybudowano. To uciążliwe trujące sąsiedztwo – mówi Krystyna Wodzisławska z Kłomnic.Fot. V. Gradek
Od lat walczymy z urzędami i sądami o zlikwidowanie zakładu, który bezprawnie tu wybudowano. To uciążliwe trujące sąsiedztwo – mówi Krystyna Wodzisławska z Kłomnic.Fot. V. Gradek
Tracimy zdrowie przez uciążliwe sąsiedztwo zakładu przemysłowego. Odlewnia aluminium truje nas, ziemię, całe środowisko naturalne – twierdzi Krystyna Wodzisławska z Kłomnic. To niesłuszne zarzuty.

Tracimy zdrowie przez uciążliwe sąsiedztwo zakładu przemysłowego. Odlewnia aluminium truje nas, ziemię, całe środowisko naturalne – twierdzi Krystyna Wodzisławska z Kłomnic. To niesłuszne zarzuty. Spełniamy wszystkie normy w zakresie ochrony środowiska – zapewnia Magdalena Śliwakowska, dyrektor zakładu EKO-ŚWIAT.

Konflikt między mieszkańcami a właścicielami firmy trwa od lat. Ludzie twierdzą, że zakład powstał z naruszeniem prawa – został zbudowany na dziko, bez zezwolenia, a legalizowany był dopiero wtedy gdy produkcja już ruszyła. Od samego początku protestowali i skarżyli się władzom lokalnym i wojewódzkim. Wskazywali, że ówczesny wójt gminy bez żadnych uzgodnień z sanepidem i strażą pożarną w 1994 roku wydał decyzję na budowę hali odlewni aluminium.
– Od tamtego czasu trwa nasza walka o likwidację zakładu – mówi Krystyna Wodzisławska. – Jak na razie bezskuteczna.

Spór trafił do różnych instancji nadzoru budowlanego i sądu administracyjnego. Na razie nie zakończył się ostatecznym rozstrzygnięciem.
Mieszkańcy są przekonani, że odlewnia aluminium w Kłomnicach zagraża nie tylko życiu człowieka, ale i przyrodzie. Podkreślają, że inwestycja sąsiaduje z gospodarstwami rolnymi, działkami, ogrodami i sadami.
– To teren rolniczy, który władze gminy na początku lat 90. przeznaczyły pod przemysł uciążliwy. Zrobiły to bez wiedzy mieszkańców – mówi kobieta.

Opowiada, jak na przełomie 1993 i 94 roku powstał tu mały budynek i rozpoczęto wytapianie metali ze złomu aluminiowego o dużym zanieczyszczeniu smarami, olejami, farbami.
– Śmierdzące dymy wydobywały się z kominów bez żadnych filtrów. Mieszały się z oparami unoszonymi z hałdy zegarów powytopowych i zatruwały całą okolicę – wspomina mieszkanka Kłomnic.

Teraz zakład się rozwinął. Wygląda nowocześnie. Nie widać nad nim żadnych dymów. Ale sąsiedzi mówią, że często jeszcze smrodzi, zwłaszcza w nocy. Nie wierzą w ekologiczne rozwiązania odlewni.
– Zakład nieustannie wyrzuca na nas swoje trucizny. Korzysta z filtrów jedynie podczas zapowiedzianych kontroli – twierdzą Wodzisławscy i Sitowscy. Nie przekonują ich badania. – Są zrobione wyrywkowo i nie obrazują rzeczywistego stanu. Tylko ciągły monitoring z automatyczną rejestracją zanieczyszczeń powietrza dałby pełny, rzetelny obraz stanu środowiska – dodają mieszkańcy.

Ludzie narzekają na częste choroby kości i stawów, a także na wzrost zachorowań na nowotwory. Uważają, że to przez sąsiedztwo odlewni.
– Mamy przekroczone normy obecności glinu w organizmie – mówią pokazując wyniki badań z Pracowni Zdrowia Środowiskowego przy Instytucie Medycyny Pracy w Sosnowcu. – Lekarze zabraniają nam spożywania owoców i warzyw z naszych przydomowych ogródków. Mówią, że uprawy leżą zbyt blisko odlewni. A gmina obciąża nas w pełni podatkami, bo niby tu nie ma obszaru ograniczonego użytkowania – dodają ludzie.

Uważają, że przedsiębiorcy nie liczą się z mieszkańcami, którym pozostaje tylko znoszenie zatrucia, ciężkich chorób i czekanie na przedwczesną śmierć.
Tymczasem dyrektor zakładu Magdalena Śliwakowska zapewnia, że firma chce być w zgodzie z prawem i ze społeczeństwem. Tłumaczy, że zakład ma nowoczesne linie technologiczne i rozwiązania ekologiczne.
– Mamy certyfikat jakości ISO 14001 związany z ochroną środowiska i pozwolenie zintegrowane – tłumaczy. – Ciągle w naszej firmie są kontrole i audyty. Prawo ochrony środowiska jest restrykcyjne. Musimy go przestrzegać. Gdyby było inaczej, wyniki nie były pozytywne – dodaje.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto