Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Echo województwa częstochowskiego

Piotr Piesik
Kontrolę nad sprawnością np. wind sprawuje Urząd Dozoru Technicznego. Fot. Jakub Morkowski
Kontrolę nad sprawnością np. wind sprawuje Urząd Dozoru Technicznego. Fot. Jakub Morkowski
Co łączy z sobą windy osobowe w blokach Rakowa czy Północy, suwnice w hucie, schody ruchome na dworcu PKP i "diabelskie młyny" w przyjeżdżających latem lunaparkach? Z wszystkimi tymi urządzeniami bezpośredni kontakt ...

Co łączy z sobą windy osobowe w blokach Rakowa czy Północy, suwnice w hucie, schody ruchome na dworcu PKP i "diabelskie młyny" w przyjeżdżających latem lunaparkach?

Z wszystkimi tymi urządzeniami bezpośredni kontakt mają ludzie - dla ich bezpieczeństwa kontrolę nad sprawnością mechanizmów sprawuje Urząd Dozoru Technicznego. Instytucja to bardzo mało znana. Niesłusznie, bowiem każdy obywatel może zwrócić się do UDT o sprawdzenie konkretnego urządzenia lub instalacji, czy aby nie zagraża życiu i zdrowiu użytkowników.

Warto o tym pamiętać choćby z racji na zdarzające się tragiczne wypadki, spowodowane dewastacją wind osobowych.

- Jesteśmy powołani do tego, by dbać o bezpieczeństwo użytkowników urządzeń, stwarzających zagrożenie. Od kotłów, zbiorników i rurociągów po wciągarki, podesty ruchome i przenośniki - mówi szef oddziału UDT Mieczysław Pawlik.
Inspektorzy UDT należą do ludzi zapracowanych ponad miarę, muszą się bowiem permanentnie szkolić. W ślad za rozwojem techniki dochodzą nowe urządzenia. Aby sprawdzić bezpieczeństwo ich użytkowania, trzeba je fachowo sprawdzić, do tego jest znów potrzebna specjalistyczna wiedza itd. Co ciekawe zajęcia nie ubyło z nadejściem gospodarczego kryzysu. Upadły wielkie firmy, w międzyczasie powstały setki nowych, przeważnie małych przedsiębiorstw. 13 inspektorów częstochowskiego oddziału UDT ma pod swoją pieczą ponad 3 tysiące instytucji, eksploatujących urządzenia objęte dozorem.

Nie sposób wszystkich skontrolować według jakiegoś systemu. UDT reaguje najczęściej na sygnały Państwowej Inspekcji Pracy oraz informacje użytkowników (nie mylić z właścicielami!) zaniepokojonych stanem technicznym instalacji czy maszyny. W razie stwierdzenia niezachowania terminu kontroli właściciel urządzenia otrzymuje tylko upomnienie - zarazem przypomnienie o konieczności wywiązania się z tego obowiązku. Gorzej, jeśli stwierdzone zostanie bezpośrednie zagrożenie ludzi. Wówczas wydawana jest decyzja administracyjna z rygorem natychmiastowej wykonalności. Gdy i to nie poskutkuje, powiadamiana jest prokuratura. Czasami sprawa znajduje swój epilog w sali sądowej.

Każdy praktycznie inspektor UDT mógłby opowiadać o przypadkach nieodpowiedzialności, wręcz głupoty ludzkiej odkrywanej podczas kontroli. W rezultacie pracujące urządzenia przypominają bardziej bombę z opóźnionym zapłonem. Najsmutniejsze obowiązki dotyczą analizy przyczyn ewentualnej awarii, kiedy ludzie tracą zdrowie, nawet życie. Dochodziło przecież do wypadków w lunaparkach, nie są niestety rzadkością tragedie spowodowane usterką windy.
Niemal zawsze przyczyna zdarzenia leży po stronie człowieka. Przed laty w jednej z częstochowskich fabryk pracownik wyszedł na dach windy osobowej, by uciąć sobie drzemkę. Lina dźwigu zadziałała niczym gilotyna i człowiek poniósł śmierć. Takie tragiczne memento nie każdego jednak odstraszy.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto