Dziesięć firm walczy o kontrakt na budowę linii tramwajowej

To największe inwestycje w mieście. Częstochowa dostała na nie 128 milionów złotych unijnej dotacji.

Budowa nowego torowiska rozpocznie się jesienią tego roku, a za dwa lata będzie gotowa. Częstochowa była po wojnie jedynym polskim miastem, w którym wybudowano nowe linie tramwajowe. Teraz należy do nielicznych, które rozwijają tę formę komunikacji publicznej.

Nowa linia, z podwójnym torowiskiem, będzie miała 4100 metrów długości. Będzie obsługiwała ponad 30 tysięcy mieszkańców Wrzosowiaka, Błeszna i Rakowa. Tramwaj nie będzie już jak dotąd jeździł tylko jedną linią od Huty Częstochowa do dzielnicy Północ i z powrotem, ale wjedzie też do zachodnich dzielnic.

Przygotowania do wpuszczenia nowoczesnych tramwajów na tory rozpoczną się latem od remontu będącego w fatalnym stanie odcinka torowiska w alei Niepodległości.

Jednak takie tramwaje mogą jeździć tylko po odpowiednio przygotowanych torowiskach. Tymczasem szyny np. na Ostatnim Groszu po 50 latach użytkowania nie nadają się do dalszej eksploatacji.

Naprawę 900-metrowego odcinka torowiska w al. Niepodległości, od ul. Bór do zajezdni, zaplanowano od 5 do 18 lipca. W tym czasie wymienione zostaną podkłady i szyny.

Jeżdżące w Częstochowie tramwaje mają wysoką podłogę i dwa stopnie przy wejściu. W nowych wozach podłoga jest nisko nad peronem i pasażerowie nie muszą pokonywać schodków.

Do niskopodłogowych wagonów będą też dostosowane perony. Między chodnikiem a podłogą wagonu będzie tylko kilka centymetrów różnicy. Problemów nie będą więc już miały osoby niepełnosprawne i matki z wózkami dziecięcymi.

- Mamy w mieście 48 tramwajów typu 105N, kupionych w latach 1975-1990. Najmłodszy ma już ponad 19 lat - informuje Marcin Maranda, rzecznik prasowy MPK. - Ze względu na ceny nowych tramwajów (ok. 8 milionów złotych za jeden), częstochowskie MPK wykonuje remonty kapitalne, dzięki czemu pojazdy, którymi podróżują częstochowianie, są w dużo lepszym stanie aniżeli podobne w wielu innych miastach. Remonty kapitalne wykonujemy średnio co 8-10 lat lub po przejechaniu 480 tysięcy kilometrów.

Zakup nowych tramwajów to duży wydatek, ale jest to inwestycja na trzydzieści lat.

Jednak nie tylko tramwajami będzie się podróżowało wygodniej. Przybywa nowoczesnych, komfortowych autobusów.

W tym tygodniu MPK podpisało umowę zakupu dziesięciu nowych mercedesów - pięciu krótkich i pięciu przegubowych. Autobusy mają gwarancję na milion kilometrów.

- Zapłacimy za nie 8,6 mln zł netto - mówi Krzysztof Nabrdalik, prezes MPK. - To mniej niż przewidywaliśmy, rezerwując w budżecie 10,5 mln zł, więc mogliśmy zamówić jeszcze jeden autobus.

Nowe mercedesy przyjadą do Częstochowy po wakacjach. Wtedy, pod szyldem MPK, po mieście będą już kursowały 54 autobusy tej marki. Przedsiębiorstwo ma 146 autobusów, ale ponad 70 nadaje się do wymiany.