Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci z klubu SGKS Wybrzeże w Gdańsku nie będą miały gdzie trenować judo?

Waldemar Gabis
Czy młodzi judocy Wybrzeża będą mieli gdzie trenować?
Czy młodzi judocy Wybrzeża będą mieli gdzie trenować? Fot. Przemek Świderski
Na promocję sportu dzieci jest 3,2 miliona zł
. Za połowę tej kwoty można zbudować halę.

Szymon ma 5 lat, judo dopiero się uczy. O pięć lat starszy Krzysztof trenuje od wielu miesięcy. Obaj ćwiczą w hali przy ul. 3 Maja w Gdańsku. Szymka na zajęcia przyprowadzają rodzice, Krzysiek przyjeżdża sam, na rowerze (gdy aura sprzyja). Takich, jak oni w klubie SGKS Wybrzeże jest około 150. Najmłodsi mają po 5 lat, najstarsi po 19. 
Młodzi sportowcy w obiekcie przy ul. 3 Maja mogą trenować tylko do końca roku.

Po tym jak kilka miesięcy temu sąsiednie budynki miasto podarowało Ministerstwu Sprawiedliwości, hala miała zostać zburzona. Okazało się jednak, że jest wpisana do rejestru zabytków i nie można tego zrobić. Ale i tak dzieciaki z SGKS Wybrzeże, drugiego najlepszego klubu w Gdańsku pod względem wyników sportowych w 2008 roku (za wielosekcyjnym AZS AWFiS), nie będą tam trenować.

- Mogą ćwiczyć w obiektach Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu - mówią miejscy urzędnicy.


- Hala AZS AWFiS jest od naszej oddalona o 12 km. Większość z nas nie jest w stanie wozić swoich dzieci tak daleko - mówi Marek Kos, którego dzieci trenują w S-GKS Wybrzeże. 
Zajęcia odbywają się od godz. 16 do 20 po lekcjach w szkole. W tym samym terminie ćwiczą judocy AZS AWFiS Gdańsk.

- Nie wyobrażam sobie, abyśmy mieli wspólnie trenować. Zwyczajnie się tam nie pomieścimy - tłumaczy Radosław Laskowski, były szkoleniowiec kadry narodowej judo, od lat trener judoków w AWFiS AZS.
Pomysłu wspólnych treningów nie popiera też Maciej Kowalczuk z Urzędu Marszałkowskiego.


- Takiemu rozwiązaniu przeczy swoista regionalizacja klubowa judo. W AZS AWFiS trenują zawodnicy mieszkający we Wrzeszczu, Oliwie i na Żabiance; w Budokanie ci z Moreny i Niedźwiednika, z kolei w Wybrzeżu z centrum Gdańska, Oruni a nawet Pruszcza - wylicza Kowalczuk. 
- Starsi zawodnicy pewnie jeździliby na AWFiS, ale maluchy na pewno nie. A nasz klub funkcjonuje w dużej mierze dzięki składkom członkowskim od rodziców. Jeżeli pieniędzy nie będzie, to klub upadnie - martwi się Tomasz Lisicki, trener SGKS Wybrzeże.


Czy o to chodzi władzom miasta, które kilka dni temu ogłosiły otwarty konkurs na program w zakresie upowszechniania kultury fizycznej, w szczególności sportu dzieci i młodzieży z uwzględnieniem promocji sportu? 
Na ten projekt z miejskiego budżetu przeznaczono 3,2 mln zł. Główne zadania, którym oferenci muszą sprostać to: 1. całoroczne szkolenie dzieci i młodzieży w zakresie upowszechniania kultury fizycznej w systemie sportu młodzieżowego. 2. organizacja imprez z dziedziny kultury fizycznej, turniejów, współzawodnictwa sportowego w szczególności promujących miasto Gdańsk.


Wygląda na to, że władze miasta myślą o promocji sportu dzieci i młodzieży, ale nie potrafią zadbać o ten sport. Za połowę kwoty przeznaczonej na program można zbudować halę sportową. Gdzie? Choćby za placem Zebrań Ludowych, na miejskim terenie. Zresztą pieniądze nie musiałyby pochodzić tylko z miejskiego budżetu.

- Taki obiekt mógłby być finansowany z Urzędu Miasta, Urzędu Marszałkowskiego i Polskiego Związku Judo - twierdzi Kowalczuk. 
We wtorek rodzice młodych sportowców z SGKS Wybrzeże mają się spotkać z wiceprezydentem Gdańska, Wiesławem Bielawskim. Ten zapowiedział, że będzie to ostateczne spotkanie.
Czy zechce pomóc tym, którym pomóc powinien?

GKS Wybrzeże
Judo w gdańskim klubie pojawiło się w 1958 roku. To tutaj swoją karierę zaczynał Ryszard Zieniawa, który aż 11 razy zdobywał tytuł mistrza Polski a potem - przez dekadę - prowadził polskich judoków do międzynarodowych sukcesów w roli trenera.
 To z tym klubem związani byli Antoni Reiter, mistrz Europy oraz wielokrotny medalista igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy Janusz Pawłowski. 
Dziś najważniejszą postacią SGKS Wybrzeże jest 19-letnia Daria Pogorzelec, piąta zawodniczka Mistrzostw Świata Juniorów, mistrzyni kraju juniorek i seniorek w wadze 70 kg. 
W tym roku zawodnicy klubu zdobyli 5 złotych medali mistrzostw Polski, od 2005 roku przywieźli 5 medali z mistrzostw Europy. W klasyfikacji punktowej za osiągnięcia sportowe wśród dzieci i młodzieży w 2008 roku klub zajął w Gdańsku drugie miejsce. 
W S-GKS Wybrzeże ćwiczą młodzi sportowcy m.in. z Sobieszewa, Oruni, Stogów, Głównego i Dolnego Miasta, Pruszcza Gdańskiego.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dzieci z klubu SGKS Wybrzeże w Gdańsku nie będą miały gdzie trenować judo? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto