Dospel Włókniarz Częstochowa podejmuje w niedzielę Falubaz Zielona Góra

Dospel Włókniarz Częstochowa z nowym trenerem

Dospel Włókniarz Częstochowa przystąpi do spotkania z Falubazem z nowym duetem trenerskim, Grzegorz Dzikowski i Jarosław Dymek. Przed nowym duetem stoi jednak trudne zadanie. Zespół wciąż wydaje się mieć spory potencjał, ale na razie nic nie wskazuje, żeby drużyna mogła się włączyć do walki o play-off.

Dospel Włókniarz Częstochowa ma owszem przebłyski, ale w ich jeździe brakuje jeszcze regularności. W niedzielnym meczu poniżej oczekiwań pojechali nawet Grigorij Łaguta i Emil Sajfutdinow.
Z dobrej strony zaprezentowali się natomiast juniorzy, Michael Jepsen Jensen oraz Rafał Szombierski. Kibiców Dospelu Włókniarza Częstochowa cieszy zwłaszcza dobra postawa tego ostatniego. – Błądziłem ze sprzętem, szukałem przełożeń. Jeździłem na małych, ale na nich byłem tylko szybki na starcie. W meczu ze Spartą wróciłem do starych przełożeń, nie zmieniałem sprzętu i było dużo lepiej – mówi Szombierski.

W niedzielę o godz. 18. 30 Dospel Włókniarz Częstochowa będzie podejmował drużynę Stelmetu Falubazu Zielona Góra. To bardzo ważne i trudne spotkanie. Zwycięstwo w tym meczu przybliży jedną z drużyn do najlepszej czwórki Speedway Ekstraligi.

Rywale Dospelu Włókniarza Częstochowa też mają problemy

Zielonogórzanie przed meczem z Dospelem Włókniarzem Częstochowa też mają wielkie problemy. Jeden z głównych kandydatów do złota na razie zawodzi. Porażka w Gorzowie uznana była za przypadek, ale klęska w Tarnowie (32:58) to już poważny powód do niepokoju w Grodzie Bachusa.

Zielonogórzan nie usprawiedliwia nawet fakt, że do Tarnow nie pojechal Andreas Jonsson. Bardzo słabo spisuje się druga linia Falubazu, a w Tarnowie zupełnie zawiedli Jarosław Hampel i Patryk Dudek. Hampel w ostatnich tygodniach nieco narzeka na sprzęt. Widać to zwłaszcza w Grand Prix, gdzie Hampel spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. Dlatego mecz z Włókniarzem będzie dla gości bardzo ważny.