Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dlaczego zabił trzy osoby pod Częstochową. Znamy prawdopodobny motyw zbrodni. Trwają poszukiwania podejrzanego o zabójstwo w Borowcach

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Piątą dobę trwają poszukiwania Jacka Jaworka, który jest podejrzany o zabójstwo trzech osób w miejscowości Borowce w powiecie częstochowskim. Sprawca zastrzelił brata, jego żonę i ich syna, a później uciekł z miejsca zdarzenia. Wczoraj mężczyźnie postawiono zarzut do akt, dzięki temu sąd mógł podjąć decyzję o tymczasowym aresztowaniu i wystawić list gończy za Jackiem Jaworkiem.

Jacek Jaworek od wczoraj jest poszukiwany listem gończym. Prokuratura postawiła mu zarzut do akt, a sąd wydał decyzję o tymczasowym areszcie dla podejrzanego o potrójne zabójstwo w Borowcach.

- Wystawiono list gończy, który został przekazany policji celem poszukiwań - mówi prokurator Krzysztof Budzik z biura prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Tak naprawdę to zmiana formalna, bo policja piątą dobę prowadzi szeroko zakrojone poszukiwania mężczyzny. Brane są pod uwagę różne scenariusze, ale najczęściej mówi się o tym, że podejrzany mógł uciec za granicę albo targnął się na własne życie.

Do potrójnego zabójstwa w Borowcach doszło w nocy z piątku na sobotę (9-10 lipca). Po północy zastrzelono 44-letnie małżeństwo i ich 17-letniego syna. Uciekł jedynie o 4 lata młodszy syn. Zbrodni miał dokonać brat zamordowanego, 52-letni Jacek Jaworek. Według naszych ustaleń sprawca miał oddać w kierunku ofiar kilkanaście strzałów, prawdopodobnie z broni browning kaliber 7 mm. Po zabójstwie sprawca zbiegł i jest poszukiwany przez policję, która zaangażowała w akcję duże siły i najnowocześniejszy sprzęt.

Prawdopodobnie o morderstwie policję poinformował 44-letnia kobieta tuż po tym, jak zabójca zabił jej męża. - Mogę jedynie powiedzieć, że informacja, którą otrzymała policja, pochodziła z telefonu zarejestrowanego na jedną z ofiar - mówi prokurator Krzysztof Budzik.

Motywem zbrodni najprawdopodobniej były nieporozumienia na tle finansowym. Jacek Jaworek miał troje dzieci z poprzedniego związku, spędził dwa miesiące w więzieniu z powodu niepłacenia alimentów. Przez wiele lat pracował w Niemczech, ale z powodu pandemii musiał wrócić do Polski i zamieszkać u brata. Mężczyźni mieli się spierać m.in. o podział ojcowizny.

Tragedia pod Częstochową. Potrójne morderstwo w Borowcach. T...

- Nieporozumienia na tle finansowym to najbardziej prawdopodobny motyw zbrodni, który przyjęliśmy - potwierdza prokurator Krzysztof Budzik.

W czwartek prokuratura pozna wyniki sekcji zwłok, która ze względu na charakter sprawy przeprowadzona zostanie w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu. Śledczy sprawdzą również informacje pojawiające się w mediach o tym, że rodzina miała przed zabójstwem informować policję o tym, żę Jacek Jaworek ma broń i grozi bliskim.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto