MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Galaxia po raz drugi wygra z Mostostalem?

KRZYSZTOF SULIGA
Galaxia łatwo wygrała z Morzem. Jak będzie z Mostostalem? Foto: TOMASZ ZABOROWICZ
Galaxia łatwo wygrała z Morzem. Jak będzie z Mostostalem? Foto: TOMASZ ZABOROWICZ
W tym sezonie siatkarze Galaksji Kaffee Pamapol przełamali wreszcie kompleks Mostostalu Azoty Kędzierzyn-Koźle. W październiku wygrali wyjazdowy pojedynek z zespołem Waldemara Wspaniałego 3:0! Mistrzowie polski zagrali ...

W tym sezonie siatkarze Galaksji Kaffee Pamapol przełamali wreszcie kompleks Mostostalu Azoty Kędzierzyn-Koźle. W październiku wygrali wyjazdowy pojedynek z zespołem Waldemara Wspaniałego 3:0!
Mistrzowie polski zagrali w tym spotkaniu poniżej swych możliwości. Już w pierwszym secie szkoleniowiec Mostostalu zdjął z parkietu Pawła Papke, w drugim na ławce rezerwowych pojawili się Sebastian Świderski i Marek Kardos. Nie zmieniło to jednak obrazu gry. W częstochowskim ataku znakomicie spisywał się Arkadiusz Gołaś, który miał nieomal 100 proc. skuteczności w tym elemencie gry.

Świetnie zagrał w pierwszym secie na zagrywce Andrzej Stelmach. Przy jego serwisie akademicy zdobyli pod rząd pięć punktów. Zagrywka była też mocną stroną Grzegorza Szymańskiego i Michała Bąkiewicza. Niesamowicie bronił w polu Krzysztof Ignaczak. Mostostal nie mógł się w tym pojedynku zupełnie odnaleźć przegrywając z Galaksją po raz pierwszy od trzech lat.

W tegorocznych rozgrywkach kędzierzynianie nie błyszczą. Zdaje się jednak, że odbudowują formę. Znakomicie wiedzie im się w Lidze Mistrzów. Po czterech kolejkach zajmowali w niej pierwsze miejsce, wygrywając m.in. trudne spotkania wyjazdowe z Łużnikami Moskwa i Noicom Cuneo. Stoją przed ogromną szansą wywalczenia awansu do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów.

Częstochowscy siatkarze przeżyli z kolei ostatnio bardzo nieprzyjemny okres. Porażka w Pucharze Polski i przegrane z Levskim Sofia spowodowały reakcję zarządu klubu i obcięcie kontraktów od 20 do 50 procent. Strategiczny sponsor rozważał nawet kwestię dalszego finansowania drużyny. Ostatecznie pozostał dalej w klubie, lecz nie ukrywa, że interesuje go przede wszystkim tytuł mistrza Polski, czego przez trzy ostatnie lata nie udało się osiągnąć. Nasz zespół ma podwójnie o co grać. Po pierwsze mistrzowski tytuł to wielki prestiż, po drugie: zawodnicy odzyskają okrojoną część kontraktów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto