- Czworaczki urodziły się jako wcześniaki. Stan dzieci na dzień dzisiejszy jest stabilny - powiedziała ordynator oddziału neonatologii dr Helena Sławska. - Niebawem przekażemy je pod opiekę mamie.
Dziewczynki w dniu urodzenia ważyły 1650 g, 1620 g, oraz 1290 g, natomiast ich brat 1750 g.
To pierwsze dzieci Damiana i Soni Marchefków.
- Na początku, jak dowiedziałam się z USG o czworaczkach byłam bardzo zaskoczona, ale i szczęśliwa - zdradza 27-letnia mama. - Teraz mam je w sali za ścianą. Odwiedzam je przez cały czas. Każde jest inne, już je rozpoznaję. Dominika i Julka są podobne do mnie, Szymon i Lenka do męża. Sama wybierałam im imiona, mąż je akceptował.
Rodzina Marchefków mieszka w trzypokojowym domu. Na razie nie ma szans na powiększenie metrażu.
- Po powrocie ze szpitala dzieci będą mieszkać razem z nami w jedym pokoju, potem będą mieć swój pokoik - dodaje pani Sonia. - Na pewno nie będzie nam łatwo. To będzie ogromny finansowy wysiłek, aby je wychować. Na początku , przy ich pielęgnacji pomagać nam będzie cała rodzina.
Wczoraj szczęśliwego tatę odwiedziła w Hutce delegacja z Urzędu Gminy w Konopiskach. Urzędnicy przynieśli prezent.
- Wójt ufundował naszym czworaczkom cztery czujniki bezdechu i bezruchu, aby dzieci mogły wcześniej wyjść ze szpitala - twierdzi Barbara Ankowska-Lis, sekretarz UG. - Z tego co wiemy, to dwoje z nich już w przyszłym tygodniu przyjedzie do Hutki
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?