- W ubiegłym roku dyżurni odebrali prawie 15 tysięcy zgłoszeń, które wymagały pilnej interwencji w różnych punktach miasta. Straż Miejska musi być więc mobilna - mówi prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.
Radiowóz odebrał komendant Straży Miejskiej w Częstochowie Artur Hołubiczko, a w spotkaniu uczestniczył także m.in. Rafał Kusal, naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Częstochowy, który realizował zakup ze środków pochodzących z tzw. „korkowego”, czyli wpłat za zezwolenia alkoholowe.
- To już drugi ford connect dla naszych patroli, poprzedni otrzymaliśmy w maju ubiegłego roku - przypominał komendant Artur Hołubiczko. – Samochód jest przystosowany do wszelkich naszych zadań w służbie patrolowej, łącznie z tym, że ma specjalny przedział do przewozu osób zatrzymanych, nietrzeźwych, wymagających pomocy.
Pojazd uzupełni tabor samochodowy Straży Miejskiej, który - poza wspomnianymi - liczy sobie trzy vany fordy custom oraz dwa osobowe fordy focusy (w tym nieoznakowanego) z 2015 roku, kiedy najbardziej wzmocniono flotę aut. Strażnicy korzystają także z nieoznakowanego chevroleta z 2005 r.
Fabrycznie nowy pojazd został zakupiony z „alkoholowych” środków budżetowych przez Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UM. Cena auta to 170 tys. zł, która zawiera serwisowanie i gwarancję przez najbliższe 4 lata. Radiowóz będzie służył do sprawnego wykonywania zadań strażników, związanych z działaniem „oka” monitoringu wizyjnego i realizowania zgłoszeń mieszkańców Częstochowy.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
