Speleoklub częstochowski należy do najstarszych w Polsce. Z okazji swego jubileuszu zorganizował w Ratuszu wystawę fotograficzną z wypraw do skalnych grot.
Stowarzyszenie Kultury Zdrowotnej i Sportu ,Speleoklub Częstochowa" powstało w roku 1956 z inicjatywy krakowskich grotołazów. Członkowie najstarszego polskiego klubu uczyli częstochowian metod eksploracji podziemnych korytarzy i komór. Razem urządzali wówczas wyprawy do jurajskich jaskiń. Lata 60. były okresem największych sukcesów naszych grotołazów. W Górach Towarnych i Sokolich Górach, a także w Tatrach odkryli kilka pięknych i rozległych jaskiń. W latach 60. Częstochowa promieniowała działalnością na Śląsk, pod jej wpływem powstały kluby w Bielsku-Białej, Bytomiu i Żaganiu. W połowie lat 70. nastąpiło krótkotrwałe załamanie działalności, ale ostatnie 20-lecie to coraz bujniejszy rozkwit działalności.
- W pracach klubu częstochowskiego bierze udział 40 osób. Wyruszamy na coraz dalsze i trudniejsze wyprawy. Zresztą liczba członków klubu stale rośnie. Szkolenia adeptów podziemnych wędrówek odbywają się 2 razy w roku. Po kilkudniowym kursie na Jurze, zwykle wyjeżdżamy z młodymi kolegami w Tatry - mówi prezes Mariusz Miedziński.
Wędrówki w grotach tatrzańskich mają dla grotołazów szczególny urok, bo wymagają użycia sprzętu alpinistycznego i każda taka wyprawa to wielka przygoda.
- Klub jest niezasobny. Członkowie sami finansują wszystkie wyprawy - sponsorzy nie chcą dawać pieniędzy na działalność, której nie śledzi masowa publiczność i której nie widać. Dlatego najczęściej wyruszamy na wspólne wyprawy z grotołazami poznańskimi i wrocławskimi - wyjaśnia prezes.
W bieżącym roku wędrować będą po korytarzach niedawno odkrytej, największej w świecie i najgłębszej jaskini Lamprechtsofen koło Salzburga w Austrii. Jej eksploracji dokonali polscy speleolodzy, wśród których byli także członkowie częstochowskiego klubu.
Częstochowianie wyruszali w minionych latach na wyprawy nie tylko w pobliskie Słowackie Tatry, ale także do: Rumunii, Turcji i Meksyku. Zgłębiali nawet jaskinie lodowe na Spitsbergenie. Na wystawie ,Gdzie diabeł nie może, tam grotołaza pośle" pokazane są efektowne zdjęcia z tych wypraw wykonane przez członków Speleoklubu Częstochowa. Możemy na nich podziwiać piękno zjawisk krasowych. Nacieki skalne o fantastycznych kształtach i bajkowych kolorach tworzyła przez miliony lat woda sącząca się kroplami przez szczeliny górskie.
Speleologia jest sportem zespołowym, dlatego droga do podziemnych wypraw wiedzie poprzez szkółkę klubową.
Speleoklub spotyka się w biurze Regionalnego Oddziału PTTK przy Al. NMP 39/41 w każdy piątek o godzinie 18. Najbliższe szkolenie dla początkujących odbędzie się na przełomie marca i kwietnia.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?