Przy ulicy św. Barbary mieszkali znani artyści: Józef Mączyński, z malarskiej rodziny, bardzo dobry malarz realista - pejzażysta i portrecista - mówi Władysław Ratusiński, artysta malarz, w wydziale kultury Urzędu Miasta zajmujący się sprawami estetyki miasta, z którym wędrujemy ulicą św. Barbary. - Również przy ul. św. Barbary tworzył Zygmunt Zalejski. Człowiek skromny i cichy - w moim odczuciu jeden z najciekawszych malarzy częstochowskich.
W budynku plebanii - klasztoru mieszkał Stanisław Pospieszalski, architekt i plastyk, ojciec licznej i znakomitej artystycznej, muzycznej rodziny.
Zaglądamy na podwórka. To przy skrzyżowaniu z ul. o. Kordeckiego a jest niesamowite. Jakbyśmy stali u podnóża ruin zamczyska. To rzeczywiście ruiny, ale niedokończonej, zapomnianej budowy banku, hotelu, różne były pomysły na tę inwestycję.
Ulica św. Barbary to tradycyjny szlak przemierzany przez pielgrzymów, jako uzupełnienie pielgrzymki na Jasną Górę, prowadzi do źródełka, miejsca, gdzie według podania paulini obmyli Cudowny Obraz, porzucony przez rabusiów w 1430 r. Wznosi się tu kościół św. Barbary i Andrzeja, wybudowany w latach 1637-1642.
- Przed kościołem nie tak dawno jeszcze odbywały się małe targi, z konnymi wozami pełnymi warzyw i owoców - wspomina Władysław Ratusiński.
Władyslaw Ratusiński z niepokojem patrzy na niszczejące domy. Podkreśla, że kamieniczki i parterowe domki, charakterystyczne dla miejsca i decydujące o jego uroku, wykruszają się coraz bardziej.
Malownicze podwórka przygnębiają widokiem opuszczonych, zrujnowanych oficyn. Opuszczony wydaje się nawet wpisany do rejestru zabytków piękny drewniany dom z XVIII wieku, pod numerem 66, jedyna pozostałość dawnej wiejskiej zabudowy.
Z postaci związanych z kościołem i ulicą św. Barbary warto przypomnieć ks. Teodora Popczyka, zastrzelonego przez hitlerowców na plebanii za pomoc ściganym i ukrywającym się Polakom i Żydom oraz z lat niedawnych - bp. Franciszka Musiela.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?