Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Teść chciał wystraszyć zięcia, ale go zabił

Bartłomiej Romanek
Dożywotnie więzienie grozi mieszkańcowi jednej z podczęstochowskich wsi, który zabił swojego 29-letniego zięcia. Mężczyzna tłumaczy, że zabójstwo było przypadkowe, a on chciał tylko nastraszyć 29-latka za to, że pobił on jego córkę.

9 lipca na komisariat policji w Kłomnicach zgłosiła się młoda kobieta, która twierdziła, że uciekła z domu wraz z dziećmi, bo pobił ją mąż.

Na interwencję policji nie czekał jej ojciec, Krzysztof G. Mężczyzna dwa dni później pojechał do zięcia, pobił go, związał i wrzucił do bagażnika.

Teść zawiózł zięcia do lasu w okolicach Miedźna w powiecie kłobuckim i tak go zostawił. 29-latek zmarł.
Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było uduszenie sznurem, który ofiara miała zawiązany wokół szyi. 29-latek nie mógł się obronić, bo był pijany. Biegli jednoznacznie wykluczyli samobójstwo. Nic nie wskazuje również na to, że teściowi ktoś pomagał.

- Sprawca zgłosił się na policję, kiedy na miejscu zbrodni policja prowadziła czynności. Ciało mężczyzny został odkryte przypadkowo. Wyjaśnienia zatrzymanego są logiczne i spójne, ale zostanie jeszcze poddany badaniom psychiatrycznym, które są rutynowe w przypadku zabójstwa - mówi Romuald Basiński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Sprawca przyznał się do winy. Według śledczych miał świadomość, że może doprowadzić zięcia do śmierci, dlatego postawiono mu zarzut zabójstwa. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. Podejrzany wcześniej nie miał problemów z prawem. Cieszył się dobrą opinią sąsiadów.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto