Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa także ma swój język i wyróżnia się zwrotami nieznanymi w innych regionach

Bartłomiej Romanek
W Częstochowie zakupy nosi się w zrywce
W Częstochowie zakupy nosi się w zrywce Fot. MACIEJ JEZIOREK
Częstochowa to nie tylko słynne częstochowskie rymy, ale i pojedyncze słowa, a nawet całe zwroty. Pod Jasną Górą nie mamy odrębnej gwary, ale używamy słów, o których nikt nie słyszał w innych regionach Polski.

Przykład? Wystarczy pójść do sklepu osiedlowego i poprosić o zrywkę, czyli jednorazową, foliową torebkę na zakupy. Niektóre słowa zaskakują nawet filologów. Profesorowie Jan Miodek i Jerzy Sierociuk nie wiedzieli na przykład, co znaczy "iść na dziorgę". Wyjaśniamy "iść na dziorgę" to skraść owoce z obcego ogródka lub sadu.

- Język używany przez częstochowian to integralna część dialektu małopolskiego, który znacznie różni się od tego używanego na Górnym Śląsku - tłumaczy prof. Jan Miodek.

Niewykluczone, że niedługo powstanie nawet słownik częstochowski. Pracują nad nim naukowcy z Akademii Jana Długosza, prof. Grzegorz Majkowski oraz jego żona, dr Aneta Majkowska.


Zrywka kojarzy mi się z damską torebką, którą łatwo ukraść - Rozmowa z prof. Janem Miodkiem, dyrektorem Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego

Panie profesorze, pobawmy się w częstochowskie zgadywanki. Co to takiego guguła?
To oczywiście niedojrzały owoc, ale tutaj warto zwrócić uwagę na to, że to określenie jest używane także w innych regionach.

A o dziordze pan słyszał?
Przyznaję, że nie.

Chodzić na dziorgę to kraść owoce z obcego sadu.
Czyli dziorga to taki odpowiednik śląskiego chodzić na pich.

Wie pan, że w Częstochowie zrywka to jednorazowa torba na zakupy?
To ciekawe, 2:1 dla pana. Chociaż zrywka kojarzy mi się bardziej z kobiecą torbą, którą łatwo zerwać, ukraść.

Częstochowianie w domu noszą chapcie.
Słyszałem o tej formie, ale nigdy jej nie używam. Zdecydowanie wolę kapcie.

A jeżeli ktoś cupi, to co robi?
Cupić to przykucnąć, ale to nieco obraźliwe określenie, bo nawiązuje do jednej z czynności fizjologicznych człowieka.

Lebrować w powiecie kłobuckim oznacza to samo, co leniuchować?
I znów mnie pan zaskoczył, punkt dla pana.

Skąd wynikają te typowo częstochowskie określenia?
Trzeba jasno powiedzieć, że mówienie o tym, iż Częstochowa jest na Śląsku, jest niepoprawne. Ona leży w województwie śląskim, ale podobnie jak kilka innych miast, m.in. Sosnowiec, Myszków, Kłobuck, Czeladź czy Krzepice, ma zupełnie inny język od gwary śląskiej. Jest to uwarunkowane czynnikami historycznymi. Można powiedzieć, że w tej części województwa śląskiego ludzie posługują się dialektem małopolskim. Warto zwrócić uwagę nie tylko na to, że w Częstochowie używa się innych określeń, ale także na akcent i melodykę, które są zupełnie inne niż na Śląsku.


Minisłowniczek

Lebrować - w powiecie kłobuckim oznacza leniuchować.
Cupić - przykucnąć, ale nieco obraźliwie.
Iść na dziorgę - skraść owoce z obcego sadu lub ogrodu.
Chapcie - poprawna forma to kapcie, ale w Częstochowie wszyscy noszą w domu chapcie.
Druszlak - podobnie jak w przypadku chapci, to niepoprawna, częstochowska forma, powinno być durszlak lub cedzak.
Zrywka - jednorazowa, foliowa torba na zakupy.
Guguła - niedojrzały owoc.
Piterek - inna nazwa portfela, ale odnosi się raczej do kobiecych portfeli.
Majloch - cham, nieprzyjemny i odpychający typ, którego lepiej unikać, a którego można spotkać w ciemnej bramie.


*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto