Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa. "Tajna akcja" i 45 tys. zł ukryte na cmentarzu. Tak działają oszuści

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Częstochowa. "Tajna akcja" i 45 tys. zł ukryte na cmentarzu. Tak działają oszuści
Częstochowa. "Tajna akcja" i 45 tys. zł ukryte na cmentarzu. Tak działają oszuści arc
Oszuści masowo atakują seniorów telefonami i podają się za policjantów. Tylko w czwartek 11 maja w Częstochowie doszło do trzech prób wyłudzenia pieniędzy. Jedna z nich niestety okazała się skuteczna.

Pomimo licznych apeli i akcji profilaktyczno-edukacyjnych, wiele osób wciąż pada ofiarą oszustów. A ci nie mają żadnych skrupułów, by pozbawić ich dorobku życia. W czwartek po rozmowie z fałszywym funkcjonariuszem CBŚP, 70-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego zostawił pod ławeczką przy jednym z grobów na cmentarzu 45 tysięcy złotych. W tym samym czasie 68 i 58-letni mieszkańcy naszego powiatu, otrzymali podobne połączenie na numer stacjonarny od oszustów. Oni nie dali się zwieść. Zachowali rozsądek, przerwali połączenie i o wszystkim powiadomili prawdziwych policjantów...

Jak wynika ze wstępnych ustaleń częstochowskiej policji, na telefon stacjonarny 70-latka zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta Centralnego Biura Śledczego Policji z Częstochowy. Swoją rozmowę rozpoczął od pytania, dlaczego senior nie stawił się na wezwanie do CBŚP w Częstochowie...Zaskoczony i zdezorientowany 70-latek oświadczył, że nie otrzymał takiego wezwania. Rozmówca oświadczył, że wyjaśni tą kwestię wplacówce pocztowej. Aby "uwiarygodność"swoją tożsamość, polecił mężczyźnie wybrać na klawiaturze telefonu numer 112, oczywiście nie rozłączając trwającego już połączenia. 70-latek usłyszał w słuchawce, że podający się za funkcjonariusza mężczyzna faktycznie pracuje w Centralnym Biurze Śledczym Policji w Częstochowie, a policja prowadzi tajną akcję przeciwko pracownicy banku, która chce zaciągają na jego konto kredyt i „wyczyścić” jego rachunek bankowy ze wszystkich oszczędności.

- Fałszywy policjant polecił mężczyźnie wypłacenie z konta oszczędności i pozostawienie ich we wskazanym miejscu. Mężczyzna w trakcie rozmowy podał przestępcy swój numer komórkowy i od tej pory miała nieprzerwany kontakt z fałszywym stróżem prawa. Przez telefon instruował go co ma robić i jak się ma zachowywać będąc już w placówce banku. Po tym jak 70-latek zostawił pieniądze na cmentarzu, kontakt się urwał. Wtedy zorientował się, że padł ofiarą oszusta i zawiadomił Policję - informuje asp. szt. Barbara Poznańska z KMP w Częstochowie.

W tym samym dniu na telefon stacjonarny 68 i 58-latków również zadzwonił mężczyzna podszywający się za policjanta. Jednak oni wykazali się czujnością i nie dali się oszukać.

- Dlatego częstochowska policja cały czas apeluje zwłaszcza do osób młodych – informujmy naszych rodziców, dziadków, czy samotnie zamieszkujących sąsiadów o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich łatwowierność - ostrzega częstochowska policja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto