Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Próba zabójstwa w Częstochowie. Przerażające sceny rozegrały się w jednym z mieszkań na os. Trzech Wieszczy

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Przerażające sceny rozegrały się w jednym z mieszkań w Częstochowie. 39-latek zaatakował swoją byłą żonę. Zaczął ją dusić. Poza tym wielokrotnie uderzył jej głową o podłogę. Mężczyzna został już zatrzymany i usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Podczas przesłuchania nie przyznał się do winy i stwierdził, że kobieta go sprowokowała...

Do zdarzenia doszło 11 września w jednym z mieszkań na osiedlu Trzech Wieszczy w Częstochowie. 39-latek zaatakował 37-latkę - swoją byłą żonę. Na miejsce zostały wezwane służby. Mężczyzna został zatrzymany.

- Następnego dnia Prokuratura w Częstochowie wszczęła śledztwo pod kątem usiłowania zabójstwa - mówi podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy częstochowskich policjantów.

39-latek nadal przebywa w policyjnym areszcie.

- We wtorek, 13 września, zatrzymany mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ i usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa byłej żony - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Mężczyzna zaczął ją dusić. Poza tym wielokrotnie uderzył jej głową o podłogę. Spowodował u niej liczne obrażenia ciała.

- Przesłuchany przez prokuratora nie przyznaje się do popełnienia tego przestępstwa. Twierdzi, że cała sytuacja "wyniknęła z zachowania pokrzywdzonej, która go sprowokowała" - wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek.

Prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania.

- Został on uzasadniony surową karą, która grozi mężczyźnie, a także obawą matactwa z jego strony. Poza tym istniało ryzyko, że podejrzany może ponownie popełnić przestępstwo, bo w trakcie zdarzenia groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia - podsumowuje prokurator Ozimek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto